W końcu świat dowiedział się czegoś więcej o Nissanie GT-R Nismo. Do napędzania pojazdu wciąż służy podwójnie turbodoładowany silnik benzynowy V6 o pojemności 3.8-litra, jednak generuje on więcej mocy i momentu obrotowego niż seryjny odpowiednik. Teraz rozwija on 595 KM i 650 Nm (standardowo jest to 545 KM i 627 Nm). Przyrost 50 koni mechanicznych był możliwy dzięki wymianie systemu wydechowego, instalacji nowych turbosprężarek oraz przekonstruowanie dolotów powietrza. Według producenta zwiększona moc nie wpłynie negatywnie na żywotność skrzyni biegów.
Sprawdź też: Nissan GT-R Midnight Opal: 100 sztuk tylko dla Japonii - ZDJĘCIA
Nissana GT-R Nismo będzie można odróżnić m.in. 20-calowych kołach o specjalnym wzorze, które obuto w opony Dunlop w rozmiarze 255/40 ZRF20 z przodu oraz 285/35 ZRF20 z tyłu. Nissan udoskonalił również zawieszenie tego auta. W ofercie pojawi się też specjalny pakiet torowy, w którego skład wejdzie tylny spojler, karbonowe elementy oraz lekko zmodyfikowane podwozie. Wnętrze wykończono połączeniem baw czarnej i czarnej, a kierowca i pasażer zasiądą na nowych, lekkich fotelach Recaro. Nadwozie z seryjnymi czerwonymi wstawkami może otrzymać jeden z czterech lakierów: biały, czarny Meteor Flake Black Pearl, srebrny Ultimate Metallic SIlver, lub czerwony Vibrant Red.
Z pakietem torowym samochód pokonuje słynną Północną Pętlę toru Nurburgring, w czasie 7:08.679, co jest rekordem wśród samochodów produkowanych seryjnie (wcześniejszy rekord należał do Nissana GT-R z 2011 roku). Cena tej sportowej maszyny nie jest jeszcze znana, jednak mówi się, że będzie ona nie większa niż 200 000 dolarów, czyli około 620 tys. złotych. W lutym 2014 roku GT-R Nismo najpierw zacznie być sprzedawany w Japonii, a w dalszej kolejności w USA i Europie.
