Inspektorzy ITD z Piotrkowa Trybunalskiego prowadzili w minionym tygodniu akcję, która miała na celu wycofanie z ruchu przeładowanych pojazdów. Ten powszechny problem na polskich drogach dobitnie dał o sobie znać, gdy zatrzymali do kontroli cztery ciężarówki z przyczepami, którymi wykonywano transport szamb betonowych z okolic Radomia.
Przeczytaj także: Polak potrafi. Dużą przyczepę ze sprzętem rolniczym zapakował na małego dostawczaka
Pojazdy ważyły 56,4 tony, 54,7 tony, 51 ton, a rekordzistą okazał się być ostatni zestaw, którego wynik to aż 60,5 tony! To 20,5 tony za dużo. W każdym przypadku przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej zespołu pojazdów spowodowało także znaczne przekroczenie dopuszczalnego nacisku podwójnej osi napędowej.
Szybsze zużycie pojazdu, możliwość wystąpienia jego usterki, ograniczona sterowność, o wiele za długa droga hamowania, aż wreszcie fatalny wpływ na nawierzchnię dróg. Przeciążenie pojazdu może mieć fatalne skutki, a mimo to jest tak często spotykanym przewinieniem przewoźników. Za stwierdzone nieprawidłowości wobec każdego z przewoźników wszczęto postępowanie administracyjne. Grozi im po 15 tysięcy złotych kary. Przeciążone pojazdy trafiły na parking strzeżony do czasu przeładowania nadmiaru szamb betonowych na inne ciężarówki.