Pierwszy raz zobaczyliśmy BMW serii 1 (E87) w 2004 r, czyli nieco później, niż zrobiła to konkurencja ze swoim Audi A3 (8L). Następnie po siedmiu latach na rynku pojawiła się druga generacja (F20), która — choć z przodu była zupełnie inna — tak z tyłu dalej nawiązywała do swojego poprzednika. To zmieniło się w 2015 r., kiedy producent był w trakcie odświeżania swojej gamy modelowej — w tym również serii 1, której pas tylny oraz przednie reflektory zostały całkowicie zmodernizowane.
Sprawdź: Zaczął uciekać na sam widok policji. Pościg za BMW
Od 2011 r. minęło już blisko 8 lat, co oznacza, że jesteśmy dosłownie o krok od ujrzenia najnowszego wcielenia BMW serii 1. Potwierdziły to ostatnie publikacje samego producenta, który po długich jazdach testowych, w końcu zdecydował się zdjąć z następcy generacji F20 kamuflaż.
Tempo nieco przyspieszył francuski oddział BMW, który umieścił na swojej stronie głównej wyjeżdżającą z cienia nową serię 1. Pierwszy kontakt z egzemplarzem na zdjęciu skrywa wiele akcentów, które są jasną informacją, że patrzymy na najwyższą wersję wyposażenia — najprawdopodobniej BMW M135i xDrive. Potwierdza to fakt, że auto jest ubrane w szeroki i ostro wyprofilowany zderzak z dużymi wlotami powietrza. Wprawne oko zauważy również srebrne osłony lusterek, duże felgi i polakierowano na czarno grill — najczęściej takie elementy cechowały najwyżej wyposażone egzemplarze z serii M Power.
Przeczytaj też: Przerażający wypadek młodego kierowcy BMW. Z auta zostały tylko resztki! - WIDEO
Jeśli nasze przypuszczenia są trafne, nowe BMW M135i xDrive to bezpośrednia konkurencja dla takich modeli jak Audi S3 Sportback czy Mercedes-AMG A 35. Pod maską tego wariantu znajdzie się najprawdopodobniej 2-litrowa turbodoładowana jednostka benzynowa, znana fanom marki z BMW X2 M35i. Silnik ten produkuje 306 KM i 450 Nm momentu obrotowego.
Po pierwszym spojrzeniu do wnętrza również nie trudno zauważyć, że zaszła tu prawdziwa rewolucja. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to brak analogowych zegarów na poczet elektronicznego wyświetlacza. Takie rozwiązanie w samochodach klasy premium od niedawna staje się standardem, co nikogo nie powinno dziwić. Wyświetlacz poza podstawowymi danymi jak prędkość czy obroty silnika jest w stanie jednocześnie pokazać nam drogę do celu, godzinę czy chwile i długokresowe spalanie. Poza ekranem znajomy wydaje się także nowy wzór kierownicy. W zasadzie wszystko skłania się ku temu, że nowe BMW serii 1 zapożyczy design deski rozdzielczej z niedawno zaprezentowanego BMW serii 3.
Kiedy zobaczymy nowego zawodnika segmentu C? Mówi się, że niemiecki producent pokaże nam nową "jedynkę" 27 maja. Natomiast dla szerszej publiki BMW serii 1 zostanie zaprezentowane we wrześniu na Salonie Samochodowym we Frankfurcie 2019.
