Nowa generacja MINI Cabrio doczekała ostrej wersji John Cooper Works

2016-01-15 10:57

Dzięki dużej mocy i stonowanej barwie nadwozia, w takim MINI będzie dobrze wyglądał nawet facet. Radośnie wyglądające MINI Cabrio, będące raczej środkiem transportu filigranowych uśmiechniętych dziewcząt, pokazuje drapieżną odsłonę. III generacja wersji z odkrytym nadwoziem debiutuje w odmianie John Cooper Works.

Najszybsze wydania aut MINI w portfolio marki, to egzemplarze przyozdobione emblematami i pakietem John Cooper Works. Wersje te poza zmianami wizualnymi, mają też ukierunkowaną na sport charakterystykę ustawień oraz mocne silniki. Do rodziny aut z plakietką "JCW" teraz dołącza kabriolet z elektrycznie składanym dachem, który jest o 135 kg lżejszy od poprzednika.

Przeczytaj: TEST MINI Clubman Cooper S: jedyna taka 6-drzwiówka

Pod maską auta pracuje silnik o pojemności 2.0 litra z turbodoładowaniem, który został spięty z 6-biegową skrzynią manualną lub z 6-biegową skrzynią automatyczną. Rozwijana moc wynosi dokładnie 231 KM (w przedziale 5200- 6000 obr/min) i 320 Nm maksymalnego momentu obrotowego (przy 1250-4800 obr/min). Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa 6,5 s (lepiej o 0,3 s względem poprzednika) w połączeniu z 6-biegowym automatem, lub 6.6 s (poprawa o 0,6 s) w parze ze skrzynią manualną. Kabriolet potrafi maksymalnie rozpędzić się do 240 km/h.

Pod względem stylistycznym widać agresywniejszy zderzak przedni z dodatkowymi nakładkami oraz wlotami powietrza i delikatną plakietką John Cooper Works na grillu. Linia boczna cechuje się dokładkami progów oraz dedykowanymi dla tej wersji felgami ze stopów lekkich (w rozmiarze 17 lub 18 cali). Z tyłu przestylizowano zderzak i wyprowadzono na środku podwójną końcówkę układu wydechowego. Wewnątrz auta znalazła się obszyta skórą kierownica, z czerwonymi przeszyciami, obszyte skórą i alcantarą sportowe fotele i przyjemne dla oka dekoracyjne wstawki. Bagażnik jest w stanie zmieścić do 215 litrów.

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku

Nasi Partnerzy polecają