Jak to zwykle bywa, na tak zadane pytanie często można odpowiedzieć przecząco. Ku takiej odpowiedzi skłaniają nas również przecieki, które pojawiły się niedawno w sieci w postaci zdjęć. Przedstawiają one auto, które jest bardzo ugrzecznioną interpretacją tego, co widzimy na grafikach.
Sprawdź również: Dawno nie zostałem tak zaskoczony! Kia XCeed 1.6 T-GDI 204 KM 7DCT XL - TEST, OPINIA
Tak czy inaczej, na teaserach widzimy fastbacka o bardzo dynamicznej sylwetce, a jego charakterystycznymi cechami są tylne i przednie światła ukształtowane w specyficzny sposób, którego nie widzieliśmy jeszcze w żadnym modelu marki.
Wizualizacje zdradzają też, że na słupku C pojawi się charakterystyczna, chromowana listwa, a linia dachu będzie mocno opadać. W porównaniu do raczej stonowanej i konserwatywnej Optimy obecnej generacji jest dość odważnie.
Testowaliśmy: Kia Stinger 2.0 T-GDI 245 KM 8AT RWD GT Line
Zupełnie nowe ma być również wnętrze, choć na szkicach widać podobieństwa do tego, które znajdziemy w obecnej generacji. Ergonomia i wrażenia z jazdy mają stać się jeszcze lepsze dzięki filozofii skupienia kokpitu na kierowcy. Ekran nawigacji ma być równie futurystyczny co te wizualizacje, bo wykorzystywać technologię wyświetlania obrazu w 3D.
Nowy model w pełnej krasie poznamy już wkrótce. Premiera w Korei przewidziana jest na grudzień - auto zadebiutuje tam jako Kia K5, a do USA trafi nieco później, nazwana tak samo jak w Europie. Czy trafi na Stary Kontynent, a zarazem do Polski? Tego jeszcze nie wiadomo.