Nowa Mazda 3 oficjalnie. Oferuje więcej i zawstydza konkurentów designem

Mazda 3 po raz pierwszy pojawiła się na rynku motoryzacyjnym w 2003 roku. Minęło 15 lat, a Mazda zadowoliła już blisko 6 milionów klientów na całym świecie. Koło takich liczb nie przechodzi się obojętnie — jest to zdecydowanie jeden z najważniejszych projektów producenta. Czwarta generacja "trójki" ma znacząco przyczynić się do dalszej walki o silną pozycję na rynku samochodowym, a do zaoferowania ma naprawdę wiele.

Nowa Mazda 3 to więcej nowoczesnych rozwiązań. Japońscy inżynierowie pracowali nad unowocześnieniem systemów od paru lat, a owoc ich pracy trafił do najnowszej generacji. Auto jest pierwszym samochodem zaprojektowanym na platformie Skyactiv-Vehicle Architectrue, który wyposażono w silnik Skyactiv-X. Mazda dumnie projektuje swoje samochody na podstawie Kodo, czyli designu tętniącego japońską estetyką i elegancją.

Nadwozie

Mazda 3 klasycznie doczekała się swojego debiutu w dwóch wersjach nadwoziowych, dając klientom wybór i ukłon w stronę ich preferencji. Dzięki temu "trójka" znajduje się w kręgu zainteresowań sporej liczby klientów — młodych i doświadczonych kierowców. Pięciodrzwiowe nadwozie hatchback jest sportowe, dynamiczne, agresywne i budzi respekt. Wszystkie cechy idealnie podpasują każdemu młodemu, chcącemu się wyróżniać kierowcy. Po drugiej stronie barykady mamy samochód elegancki, dostojny oraz sprawiający wrażenie prestiżowego.

Pomimo zupełnie odświeżonego nadwozia, rozmiary nie zostały bardzo naruszone, więc względem poprzednika, nie zmieniło się wiele. Odmiana hatchback ma 4459 mm (-6 mm) długości, 1792 mm szerokości (-2 mm) oraz 1440 (-10 mm) wysokości. Wariant sedan to kolejno: 4462 mm (+7 mm), 1797 mm (-2 mm) i 1445 mm (-5 mm). Znacząco urósł rozstaw osi, ponieważ nowa platforma prezentuje się w rozmiarach 2725 mm, czyli o 25 mm więcej od poprzednika.

Wnętrze

Wnętrze najnowszej generacji jest bardzo minimalistyczne — czyli takie, jakie Japończycy chcieli osiągnąć, idąc za głosem "mniej znaczy więcej". Wszystko w kokpicie jest jasne i czytelne oraz lekko skierowane w stronę kierowcy. Jak na samochód w 2018 r. przystało, Mazda została wyposażona w 8,8-calowy dotykowy ekran oraz zegary o nowszym wyglądzie. W środku jest również ciszej i zarazem głośniej, z uwagi na nowe rozmieszczenie głośników, które ma sprawić, by każdy pasażer cieszył się muzyką tak samo, jak inni. Już w wersji podstawowej na koncert zaprosi nas nowy system audio z 8 głośnikami, a bardziej wymagający będą mogli dopłacić za zestaw 12 głośników firmy Bose.

Silniki

Producent wraca do gry z nowymi benzyniakami 1.5 i 2.0 litra oraz silnikiem 1.8-litrowym silnikiem diesla w technologii Skyactiv-D. Nie zapominajmy o motorze Skyactiv-X SPCII (Spark Plug Controlled Compression Ignition), który jest połączeniem ekonomicznego diesla oraz silnego i energicznego silnika benzynowego. Wspomniany silnik będzie wspierany przez system M Hybrid, który znacząco wpłynie na zmniejszanie spalania oraz płynność połączoną z przyjemnością z jazdy. M Hybrid będzie wyłącznie w ofercie silnika Skyactiv-G. Na ten moment producent nie ujawnił żadnych liczb lub danych technicznych, stąd wszystko na ten moment pozostaje tajemnicą. Więcej o mocy i parametrach usłyszymy przed nadchodzącą wiosną podczas planowanego debiutu rynkowego.

Systemy bezpieczeństwa

W czasach kiedy wszyscy gonią za największym bezpieczeństwem, Mazda przychodzi z układem i-Activsense, który monitoruje zachowania kierowcy i jego zmęczenie za pomocą kamery i diody. Pomocny okaże się również Front Cross Traffic Alert, z którym współpracują radary rozłożone z przodu, z tyłu i po bokach samochodu. Dojeżdżając do skrzyżowania, system przeskanuje i ostrzeże nas o zbliżających się pojazdach. Nie obeszłoby się również bez Crusing & Traffic Support, który przejmie pałeczkę podczas stania w korku. Nowa Mazda będzie również wyposażona w poduszki kolanowe kierowcy, a maska samochodu podczas zderzenia z pieszym ma zabsorbować siłę uderzenia. Najnowsza odsłona modelu 3 pojawi się z napędem na 4 koła oraz i-Activ AWD z układem G-Vectoring Control Plus, który weźmie na siebie odpowiedzialność za optymalny rozdział momentu obrotowego pomiędzy osiami.