Nowa Toyota GR Yaris już niebawem wjedzie na salony, gdzie — na co wskazuje specyfikacja — zrobi ogromne zamieszanie. Sportowy mieszczuch już na pierwszy rzut oka zdaje się niższy, szerszy i znacznie groźniejszy. Przemawia za tym duży, szeroki grill, ostro narysowany zderzak przedni z dokładkami oraz wieloramienne felgi z czerwonymi zaciskami.
Sprawdź: TEST Toyota Yaris GRMN 1.8 Dual VVT-i: dla koneserów hot-hatchy - WIDEO
Sporym zaskoczeniem jest także fakt, że nadwozie sportowego wariantu jest 3-drzwiowe, ponieważ nawet cywilna odmiana nie występuje w takim wydaniu. Jakby tego było mało, drzwi auta nie posiadają ramek. Z tyłu z kolei mamy do czynienia z dwiema pojedynczymi końcówkami układu wydechowego, masywnym zderzakiem i daleko wysuniętym spojlerem.
Tego jeszcze nie grali
Jak podaje producent, pod maską tego małego rozrabiaki pracuje turbodoładowana, 3-cylindrowa jednostka benzynowa o pojemności 1.6-litra, która generuje do 250 KM i 350 Nm momentu obrotowego. W połączeniu z napędem na wszystkie koła z funkcją regulacji rozkładu momentu pomiędzy osiami i 6-stopniową skrzynią manualną, w przypadku Toyoty GR Yaris będzie można liczyć na niesamowitą frajdę z jazdy, co potwierdza obecność mechanizmu różnicowego na tylnej osi.
Niestety, jeśli chodzi o specyfikację, to tyle — przynajmniej na razie. Nie wiemy ile GR Yaris potrzebuje czasu od 0 do 100 km/h oraz jaka jest jego prędkość maksymalna, jednak zważając na odchudzoną konstrukcję wykonaną z aluminium i włókna węglowego, wynik z pewnością będzie zadowalający.
Limitowana zabawka
Mówi się, że cena będzie oscylować w granicach od 130 do 140 tys. złotych, tak jak to było w przypadku poprzedniej Toyoty Yaris GRMN, czyli modelu, który rozkochał w sobie niejednego kierowcę.
Przeczytaj także: Czy nowa Toyota GR Supra zasługuje na legendarną nazwę? Sprawdziłem wersję A90 Edition - TEST, OPINIA, WIDEO
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze egzemplarze powinny pojawić się na drogach już za rok. Warto jednak pamiętać, że sportowy Yaris nowej generacji najprawdopodobniej będzie limitowany do kilku tysięcy sztuk.