Toyota i Mazda współpracowały już przy obecnym modelu Yaris w nadwoziu sedan, który został zaprezentowany w zeszłym roku na Salonie Samochodowym w Nowym Jorku. Na początku tego roku Toyota ogłosiła, że poprzedni Yaris Liftback — który w rzeczywistości był zupełnie innym samochodem niż sedan — został wycięty z rynku północno-amerykańskiego.
Nowy Yaris Hatchback wykorzysta wszystko to, co znamy już z Mazdy 2, wraz z 4-cylindrowym silnikiem o pojemności 1.5-litra pod maską, który generuje 107 KM. W kwestii napędu jest mowa tylko o przedniej osi, co nie powinno nikogo dziwić, natomiast cały moment obrotowy — na razie — będzie przenoszony za pomocą 6-stopniowej automatycznej skrzyni biegów.
Nowy Yaris będzie dostępny w wersji LE lub XLE i zostanie wyposażony w szereg standardowych dodatków jak np. 16-calowe felgi aluminiowe, światła przeciwmgielne, lusterka w kolorze nadwozia i chromowana końcówka wydechu.
Wewnątrz do dyspozycji kierowcy i pasażerów znajdzie się 7-calowy ekran dotykowy z systemem Android Auto i Apple CarPlay oraz wbudowany systemem rozpoznawania mowy. W standardzie znajdzie się także tylna kamera cofania, podobnie jak mnóstwo systemów bezpieczeństwa, w tym automatyczne hamowanie awaryjne.
Toyota chwali się również zwrotnością nowego Yarisa, którego promień skrętu wyniesie ok. 9,81 metra. Ponadto Toyota dumnie podkreśla „śmiałą konstrukcję tylnej części nadwozia”, choć wiemy, że to wszystko pochodzi z Mazdy 2. Jednak przód z rozwartą sześciokątną kratką to jednak smaczek z Toyoty.
Na tę chwilę Toyota nie wspomina o cenach ani dostępności nowego Yarisa, ale pewne jest to, że japoński producent zaprezentuje go jeszcze w tym miesiącu na New York Auto Show 2019.