Z pewnością dotykowe ekrany, funkcja masażu stóp czy elektrycznie chowane osłony nawiewów robią świetne wrażenie na klientach, jednak Audi A8 to nie tylko efektowne gadżety. To całkiem zaawansowane rozwiązania techniczne, które – przynajmniej w pewnym stopniu – trafią do nowej generacji niżej pozycjonowanego A6.
Więcej o nowym A8: Nowy lider w klasie luksusowych limuzyn
Audi A8 wyposażone jest w reflektory diodowe HD Matrix, jednak spore wrażenie powinno zrobić wykorzystanie z tyłu świateł OLED, które konkurencja używała dotychczas w konceptach. To organiczne warstwy półprzewodników, które są cieńsze niż 1 mikrometr, a przepływa przez nie prąd o niskim napięciu (3-4 wolty), co wywołuje efekt w postaci światła. Brak tu elementów optycznych, a ich jasność można dowolnie regulować.
Audi A8 w standardzie ma układ napędowy quattro (czyli na cztery koła), lecz jeszcze ciekawsze jest zawieszenie flagowej limuzyny. Tylne koła są skrętne, dzięki czemu w zależności od prędkości pojazdu są one w stanie zmienić swoje położenie o kilka stopni. Dzięki temu Audi A8 lepiej trzyma się drogi na długich łukach i jednocześnie o wiele łatwiej się nim parkuje.
Mało? Proszę bardzo – elektryczne siłowniki są w stanie podnieść lub opuścić każde z kół indywidualnie. Nie tylko ma to znaczenie przy pokonywaniu nierówności (o których A8 wie dzięki skanowaniu drogi przed sobą), ale i podczas wypadku w postaci kolizji bocznej. Audi A8 jest wówczas w stanie podnieść dany bok o 8 centymetrów, aby uchronić pasażerów przed bezpośrednim uderzeniem! Cała infrastruktura wymagała założenia w aucie instalacji 48V.
Audi A8 - silniki
Ta z kolei pozwoliła na spore eksperymenty w układach napędowych. Alternator i rozrusznik to jeden element chłodzony cieczą, a jego użycie umożliwiło nie tylko na rekuperację energii (do 12 kW), ale i toczenie się z całkowicie wyłączonym silnikiem.
W toku produkcji do oferty dołączy hybryda ładowana z gniazdka. Ma mieć ona silnik 3.0 TFSI i łączną moc systemową 449 koni mechanicznych (oraz 700 niutonometrów!). Ma ona przejechać – przynajmniej według zapewnień producenta – 50 kilometrów bez emisji spalin. Dodatkowo istnieje możliwość naładowania limuzyny bezprzewodowo, po zajęciu odpowiedniego miejsca parkingowego!
Audi A8 - autonomia
Audi dalej rozwija swoich i tak już niezłych asystentów jazdy. A8 nie tylko nauczy się naszych często pokonywanych tras (co wpłynie np. na działanie skrzyni biegów), ale i do 60 kilometrów na godzinę poradzi sobie w korku po naciśnięciu jednego przycisku. Pojazd przyspieszy, zahamuje i pokieruje podczas tego typu sytuacji na drodze. Można wówczas – w zależności od obowiązujących przepisów – poświęcić się np. oglądaniu telewizji.
System ten będzie sukcesyjnie wprowadzany w kolejnych krajach, a Audi chwali się, że jest pierwszym producentem na świecie, który w autonomicznym ruchu używa skanera laserowego (obok radaru, kamery oraz ultradźwięków). Co więcej, Audi rozwija swoją technologię roju, dzięki czemu auta przekazują informacje o warunkach drogowych do chmury, skąd inni użytkownicy (a raczej ich auta) pobiorą je do swoich systemów nawigacji.
Audi A8 automatycznie zaparkuje oraz wjedzie do garażu (oczywiście pod nadzorem kierowcy) dzięki połączeniu z telefonem komórkowym. Na żywo prezentowany jest obraz z kamery pojazdu. Nie wiadomo, czy Audi A8 będzie w stanie nauczyć się drogi na miejsce parkingowe, tak jak robi to układ nawigacji. Na razie konkurencyjne BMW serii 7 potrafi jeździć tylko... do przodu i do tyłu.