Zaczniemy nietypowo, bo od jednostek napędowych nowych "S-ek". Przy okazji tej premiery S6 oraz S7 (więcej o S7 Sportback napisaliśmy tutaj - KLIKNIJ i SPRAWDŹ), okazuje się, że Europejczycy nie są najważniejszym rynkiem lub panujące u nas normy po prostu nie pozwoliły producentowi na ponowne wprowadzenie podwójnie doładowanego silnika V6 o pojemności 2.9-litra o mocy 450 KM i 600 Nm momentu obrotowego. Brzmi to jak pewne nieporozumienie, ponieważ ta sama jednostka znajduje się pod maską najnowszego Audi RS5, które jest dostępne w ofercie dealerów. Cóż, na tę chwilę benzynowa jednostka zagości jedynie w samochodach na rynku amerykańskim, azjatyckim i na Bliskim Wschodzie.
Natomiast cała reszta — w tym Europa — będzie musiała zadowolić się wspomaganym elektrycznie, wysokoprężnym silnikiem V6 TDI o pojemności 3 litrów, który generuje 350 KM i 700 Nm momentu obrotowego mocy. W połączeniu z superszybką skrzynią S-tronic A6 Limousine i A6 Avant rozpędzą się od 0 do 100 km/h kolejno w 5 s i 5.1 s. Niezależnie od ilości koni pod maską, prędkość maksymalna zostanie elektrycznie ograniczona do 250 km/h.
Sprawdź: Nowe Audi S7 Sportback debiutuje z mocnym dieslem
Osiągi nie powalają na kolana, gdyż przy trwającym wyścigu zbrojeń znaczna większość samochodów klasy premium może pochwalić się takimi osiągami. Audi natomiast ma jeszcze jednego asa w rękawie, jakim jest ekonomiczność udoskonalonego silnika TDI. Zgodnie z założeniami producenta, średnie spalanie ma wynosić od 6.2- do 6.5-litra oleju napędowego na 100 km.
Seria "S" niesie ze sobą pewne benefity tj. sportowy układ wspomagania kierownicy czy sportowe zawieszenie, które są znacznie wydajniejsze od rozwiązań zastosowanych w bazowych modelach. Oczywiście, te opcje nie mają tylko brzmieć groźnie, ale także przekładać się na rzeczywistą poprawę osiągów. Wraz ze sportowymi pakietami auto obniży się o 10 mm, przez co środek ciężkości także znajdzie się niżej. Wyższa wersja to przede wszystkim więcej możliwości dodatkowego wyposażenia. Jak w każdym innym modelu Audi, dostępnych opcji nie zabraknie i tutaj. Jedną z najciekawszych pozycji w konfiguratorze może się okazać adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne, pracujące w trzech trybach.
Przeczytaj: TEST Audi A6 Limousine C8 55 TFSI quattro
Prędkość to jedno, ale auta tego typu powinny również się szybko zatrzymać. W tym pomoże zaawansowany układ hamulcowy, w którego skład wchodzą sześciotłoczkowe zaciski i tarcze o średnicy 400 (z przodu) i 350 mm (z tyłu). Dostępny będzie również ceramiczny układ hamulcowy, którego tarcze mierzą 400 mm z przodu i 370 mm z tyłu. Większe i wydajniejsze tylne tarcze nie są jedyną zaletą, ponieważ opcjonalny układ hamulcowy waży także o 19 kg mniej niż jego stalowy odpowiednik.
Samochody serii "S" to nie tylko udoskonalone właściwości jezdne, ale także sportowe linie i fenomenalna prezencja. W tym wydaniu S6 poza dużym chromowanym grillem otrzymało niewielki chromowany spojler, które z powiększonymi wlotami tworzą zgrabną całość. Przechodząc przez lekko poszerzone listwy progowe, dochodzimy do tyłu, gdzie znalazł się charakterystyczny dyfuzor z czterema końcówkami układu wydechowego.
We wnętrzu natomiast spotkały się sportowe emocje z wyrafinowanym luksusem. Podkreślają to kontrastowe przeszycia, wykończenia ze szczotkowanego aluminium i cyfrowe wskaźniki z literą "S". Pod nogami kierowcy znajdą się pedały ze stali nierdzewnej, a miłym dodatkiem przy każdym przekraczaniu progu drzwi będzie podświetlana listwa z logo "S-line"
Sportowe fotele wykończone Alcantarą są w modelu S6 standardem, natomiast klienci mogą zamówić także niestandardowe fotele ze skórą Valcona. Stylistycznym i zarazem praktycznym smaczkiem jest także opcjonalna kierownica z płaskim dnem.
Na tę chwilę ceny nowych modeli Audi w Polsce nie są znane. Wiemy tylko tyle, że nowe S6 Limousine i S6 Avant zadebiutują jeszcze tego lata.