Ford ma się z czego cieszyć. Lider polskiego rynku pickupów właśnie bardziej odskoczy rywalom w statystykach sprzedaży. Wszystko dzięki ogromnemu zamówieniu aut dokonanemu przez Ministerstwo Obrony Narodowej. 15 grudnia 2020 roku, resort przekazał aż 100 nowych pickupów, które trafią do jednostek wojskowych w całym kraju.
Sprawdź: Kosztowały ponad 1,1 mln zł. Nowe policyjne radiowozy na Podkarpaciu. Które komendy dostaną te auta?
Przekazanie odbyło się w 2 Regionalnej Bazie Logistycznej (Warszawa-Rembertów) a uroczyste wręczenie kluczyków należało do ministra Mariusza Błaszczaka. To jednak nie koniec - docelowo, umowa przewiduje dostawę łącznie 648 samochodów ciężarowo-osobowych.
Honker odchodzi na emeryturę
Poczciwe terenówki, które pamiętają jeszcze lata 90. odejdą na zasłużoną emeryturę, a zastąpią je nowoczesne pickupy. Ford Ranger XLT dołączy do służby jako wół roboczy i pojazd, od którego oczekuje się dzielności terenowej, ale i niezawodności. Fordy, które trafią w kamasze mają oczywiście napęd na 4 koła i 6-stopniowe skrzynie biegów. Jak czytamy w komunikacie MON-u, wojskowe Rangery otrzymały stalowe felgi o rozmiarze 16” z wkładkami typu run-flat firmy Hutchinson oraz oponami AT BFGoodrich. Pojazdy wyposażone będą również w specjalną zabudowę skrzyni ładunkowej typu hardtop z trzema otwieranymi pokrywami, mocowania do transportu np. kolejowego oraz hak holowniczy. Fordy dla wojska mają pod maską 2-litrowego diesla o mocy 170 KM. To zdecydowanie więcej, niż około 100-konne Honkery napędzane silnikami Andorii.