Na nowe BMW serii 4 Coupe czekaliśmy prawie 8 lat. Pierwsza generacja została zaprezentowana w lipcu 2013 roku na North American International Auto Show. Przez ten czas poznaliśmy "czwórkę" w klasycznym dwudrzwiowym nadwoziu Coupe, Cabrio oraz w pięciodrzwiowym nadwoziu liftback, zwanym inaczej Gran Coupe.
Sprawdź: Spore zmiany w BMW serii 5 po liftingu. Elektryfikacja nie zabrała nam V8
Wiele wskazuje na to, że tym razem niemiecki producent nie przedstawi już większego nadwozia. Nie zabraknie natomiast kabrioletu i ostrej, sportowej odmiany M4, która zgodnie z założeniami, powinna być napędzana 3-litrowym rzędowym silnikiem o mocy nawet 480 KM i 600 Nm momentu obrotowego — czyli tyle, co w wyczynowym X4 M.
Skupmy sie jednak na tym, co pewnie. Jak widać na broszurze, design nowej serii 4 w całości pokrywa się z przeciekami, które miały miejsce w lutym. Mowa przede wszystkim o potężnym pionowym grillu, stosunkowo wąskich reflektorach oraz całej linii nadwozia, która mocno nawiązuje do flagowej serii 8. Co więcej, nowa "czwórka" bazuje na tej samej płycie podłogowej CLAR, co "trójka".
Zobacz: Nowe BMW serii 4 Coupe z pionowym grillem! Auto zadebiutuje lada moment
W praktyce oznacza to tyle, że w kabinie nie znajdziemy zbyt wielu nowości. Standardowo pojawią się dwa ekrany, przekrzywiona w stronę kierowcy deska rozdzielcza, centralnie umieszczone pod ekranem nawiewy i 3-ramienna kierownica. Producent obiecuje jednak, że względem serii 3 wrażenia z jazdy będą o wiele lepsze. Za wszystkim ma stać utwardzony wyostrzony układ kierowniczy. Jak będzie w praktyce? Na pierwsze jazdy trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Więcej szczegółów i informacji na temat ewolucji serii 4 poznamy już 2 czerwca podczas oficjalnego, wirtualnego debiutu.