Po blisko 9 miesiącach od rozpoczęcia rozmów z Amerykanami, minister obrony narodowej podjął ostateczną decyzję i podpisał umowę na zakup nowych maszyn dla Wojska Polskiego. We wtorek (5 kwietnia), w towarzystwie Marka Brzezinskiego, ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce, Mariusz Błaszczak sfinalizował umowę z amerykanami. Przewiduje ona zakup 26 wozów zabezpieczenia technicznego (M88A2 HERCULES), 17 mostów towarzyszących (M1074 JOINT ASSAULT BRIDGE) i co najistotniejsze, 250 czołgów typu Abrams najnowszej, trzeciej generacji (SEPv3). W skład umowy wchodzi także pakiet szkoleniowy i logistyczny, a także zapas amunicji. Łączny koszt całej operacji wynosi niecałe 5 miliardów dolarów.
Polecany artykuł:
i
Najnowocześniejszy sprzęt
Abrams to najnowocześniejszy czołg na świecie. Szef MON zamówił 250 sztuk najnowszej generacji (M1A2 SEP v.3). Ich główne uzbrojenie stanowi 120 mm armata gładkolufowa M256, która została dostosowana do wykorzystywania najnowszych rodzajów amunicji, w tym amunicji programowalnej. Wysoką skuteczność zapewnia zaawansowany system kierowania ogniem. Uzbrojenie pomocnicze składa się ze zdalnie sterowanego modułu uzbrojenia CROWS z wielkokalibrowym karabinem maszynowym kal. 12,7 mm oraz dwóch karabinów maszynowych kal. 7,62 mm.
Najlepszą obroną jest oczywiście atak, ale czołgi muszą być też w stanie wytrzymać ciężki ostrzał. Abrams charakteryzuje się silną odpornością balistyczną i przeciwminową, zapewniając najwyższy poziom ochrony załogi, która w najnowszej wersji SEP v.3 może zostać uzupełniona przez aktywny system ochrony pojazdu TROPHY. Za napęd tego potwora odpowiada silnik turbowałowy Honeywall AGT1500C o mocy 1500 KM. Bugatti Chiron, czyli najmocniejszy samochód świata, wyposażony w 8-litrową jednostkę W16 o takiej samej mocy, osiąga prędkość maksymalną 420 km/h. Aberams, który waży od 65 do 70 ton, w zależności od warunków, może poruszać się z maksymalną prędkością ok. 67 km/h.
Ile pali Abrams? Można się zdziwić!
Kiedy Abrams porusza się po drogach dobrej jakości, zbiornik paliwa o pojemności 1900 litrów pozwala na przejechanie niecałych 500 kilometrów. Daje to średnie spalanie na poziomie blisko 400 l/100 km. Zakładając, że litr ropy kosztuje ok. 7,60 zł, wówczas koszt przejechania 100 km wynosi lekko ponad 3 tys. złotych.
