Nowy Range Rover Sport zmienił się dość symbolicznie. Cała kuracja bardziej przypomina mocny makijaż niż lifting, dodano za to kilka gadżetów - a to ważne szczególnie dla piłkarzy.
Urósł cały przedni pas, w którym umieszczono nowe reflektory LED, zmienioną osłonę chłodnicy oraz masywny zderzak. Z tyłu natomiast umieszczono nowe zintegrowane światła oraz bardziej wydatny zderzak.
We wnętrzu luksusowego SUV-a wkomponowano nową deskę rozdzielczą, która według producenta zawiera o 50% mniej przełączników, dzięki czemu prezentuje się bardziej elegancko. Odnaleźć można tu również materiały wykończeniowe wyższej jakości i nową tapicerkę siedzeń.
Największe zmiany zaszły jednak pod maską. Range Rover Sport otrzymał bowiem dwa nowe silniki: 3.0-litrowy diesel twin-turbo produkuje 245 KM i 600 Nm maksymalnego momentu obrotowego, a 5.0-litrowa doładowana jednostka benzynowa V8 rozwija 510 KM i 625 Nm. Obydwa silniki współpracują z nową, 6-biegową przekładnią automatyczną.
Wprowadzenie do gamy mocniejszych jednostek napędowych wiąże się także ze zmianami w zawieszeniu. Tu oczywiście z pomocą przyszła elektronika, odświeżony model otrzymał system regulowanego zawieszenia (Adaptive Dynamics), który współpracuje z układem Dynamic Response (układem zapobiegającym przechylaniu się na zakrętach).
Nowe oblicze ulubieńca piłkarzy
2009-04-08
19:19
Jaki jest ulubiony samochód piłkarzy? Może to niektórych zdziwi, ale gwiazdy futbolu najchętniej siadają za kierownicą Range Rover’a Sport! Takim „czołgiem” jeździ Wane Rooney i Cristiano Ronaldo. Teraz panowie będą musieli kupić sobie nowy model - Sport doczekał się liftingu.