Bentley Flying Spur został zaprezentowany w nowej odsłonie. Choć zmiany, jak przystało na markę luksusową, nie są rewolucyjne a stanowią rozwinięcie dobrze znanego języka stylistycznego, auto bazuje na nowym Continentalu GT - dzieli z nim płytę podłogową i podzespoły. Jest jednak nieco większy. Nowy Flying Spur mierzy 5316 mm, a jego rozstaw osi jest większy od poprzednika aż o 13 cm.
Zobacz także: Czego to Rosjanie nie wymyślą! Hardkorowy Bentley Ultratank - WIDEO
Nie tylko większy
Oczywiście, zmiany nie kończą się na większych wymiarach. Bentley twierdzi, że auto ma być „najbardziej zaawansowaną limuzyną klasy GT na świecie”. Dumne i długie określenie oznacza, że w standardzie dostaniemy całą masę nowoczesnych systemów, ale bez ostentacyjnego ładowania ekranów w każde wolne miejsce w kokpicie.
Lista poprawek ma obejmować również zachowanie auta na drodze. Większe wymiary wymagały z pewnością trochę pracy, by dostroić zawieszenie do pewnej i komfortowej jazdy, a pomóc ma w tym krótszy przedni zwis. Przednia oś została przesunięta bardziej na przód auta, by poprawić stabilność i rozkład masy.
Dobre wieści spod maski
Dobra wiadomość jest taka, że samochód w topowej odmianie napędza silnik W12. 6-litrowa konstrukcja ma 635 KM i w połączeniu z napędem na obie osie i 8-stopniowym automatem, rozpędza auto do setki w 3,8 sekundy. Prędkość maksymalna to 333 km/h. Bentley nie podaje jeszcze danych dotyczących spalania, ale wiadomo już, że zbiornik paliwa ma 90 litrów.
Luksusowe wnętrze
Kokpit jest przeniesiony z modelu Continental - to oznacza eleganckie linie, zgrabnie ukryte ekrany i sporo luksusowych elementów wykończenia. Jak to zwykle bywa w przypadku marek luksusowych, możliwości personalizacji będą ogromne, ale producent zapowiada jeszcze lepszą jakość materiałów, którymi będzie wykończone wnętrze nowej odsłony modelu Flying Spur.
Listę nowości zamykają nowe, 21-calowe felgi, przednie reflektory LED-owe o nowej rzeźbie i podświetlana statuetka na masce.
Zamówienia zostaną otwarte jesienią, a pierwsze egzemplarze mają dotrzeć do klientów na początku 2020 roku.