Wszystko wskazuje na to, że nowy "Bond" będzie obfitował w ciekawe, i oczywiście brytyjskie samochody. Na ekranie zobaczymy wkrótce 25. odsłonę intrygi z agentem 007 w roli głównej, a tradycji stanie się zadość - Aston Martin ponownie zagra ważną rolę. Kultowy DB5 zostanie także uzbrojony w nowe gadżety.
Sprawdź: Samochody z filmu "Spectre". Takie auta zagrały w 24. części opowieści o Bondzie
Oprócz dobrze znanego DB5, w filmie zagra również klasyczny V8 Vantage, o którym było głośno podczas kręcenia filmu, kilka miesięcy temu.
W trailerze, przez krótką chwilę możemy również podziwiać nowy model. DBS Superleggera pojawia się przez kilka sekund. W klipie brakuje jednak Valhalli - zgodnie z zapowiedziami, nadchodzący supersamochód powinien odegrać krótką rolę w filmie.
Jakiś czas temu, Land Rover chwalił się również, że w filmie pojawi się nowy Defender. Brytyjska marka podzieliła się również kilkoma zdjęciami z planu, na których widać nowego Defendera na rosyjskich tablicach rejestracyjnych. Wygląda na to, że samochodem będą poruszać się antagoniści.
Wróćmy jednak do trailera, w którym przez bardzo krótką chwilę pojawia się jeszcze inny model koncernu. Chodzi o Range Rovera Sport, który widowiskowo wylatuje w powietrze po uderzeniu w skałę. Na kontekst tej sytuacji musimy poczekać do premiery filmu.
Wygląda na to, że znamy niemal całą motoryzacyjną obsadę "Nie czas umierać". Film wchodzi do polskich kin 3. kwietnia 2020 roku, dzień po światowej premierze.
Zobacz pierwszy zwiastun "Nie czas umierać":