Co ciekawe, egzemplarz wykorzystany do próby bicia rekordu został dostarczony przez prywatnego anonimowego właściciela, który w swojej kolekcji posiada jeszcze Ferrari Enzo, Koenigsegga CCX, Pagani Zondę F Clubsport i Porsche Carrera GT.
Ów "fan supersamochodów" postanowił sprowadzić na tor nie tylko Maserati, ale wszystkie pozostałe auta ze swojej kolekcji i pozwolić kierowcy wyścigowemu Marcowi Bassengowi przetestować je na ponad 20-kilometrowej pętli Nurburgring. Wyniki okazały się dość zaskakujące.
901-konny Koenigsegg CCX uplasował się na ostatniej pozycji z czasem 7:33,6. Nieco szybciej tor pokonało Porsche Carrera GT (7:28,71). Trzecie miejsce przypadło Ferrari Enzo (7:25,21). Zaszczytne drugie miejsce powędrowało natomiast do Pagani Zondy (7:24,65). Maserati MC12 przemierzyło wielką pętlę w czasie 7:24,29. Tym sposobem poprzedni, nie oficjalny rekord należący do Vipera został pobity o 7 setnych sekundy!