Nowy król Nurburgringu

2008-10-15 16:25

Sława jest ulotna... Przekonał się o tym Dodge. Jego Viper cieszył się rekordem Nurburgringu tylko kilka tygodni. Od poniedziałku mamy nowego króla "Zielonego piekła". Jest nim Maserati MC12.

Co ciekawe, egzemplarz wykorzystany do próby bicia rekordu został dostarczony przez prywatnego anonimowego właściciela, który w swojej kolekcji posiada jeszcze Ferrari Enzo, Koenigsegga CCX, Pagani Zondę F Clubsport i Porsche Carrera GT.

Ów "fan supersamochodów" postanowił sprowadzić na tor nie tylko Maserati, ale wszystkie pozostałe auta ze swojej kolekcji i pozwolić kierowcy wyścigowemu Marcowi Bassengowi przetestować je na ponad 20-kilometrowej pętli Nurburgring. Wyniki okazały się dość zaskakujące.

901-konny Koenigsegg CCX uplasował się na ostatniej pozycji z czasem 7:33,6. Nieco szybciej tor pokonało Porsche Carrera GT (7:28,71). Trzecie miejsce przypadło Ferrari Enzo (7:25,21). Zaszczytne drugie miejsce powędrowało natomiast do Pagani Zondy (7:24,65). Maserati MC12 przemierzyło wielką pętlę w czasie 7:24,29. Tym sposobem poprzedni, nie oficjalny rekord należący do Vipera został pobity o 7 setnych sekundy!