Podczas konferencji Deutche Bank Global Auto Industry w Detrioit, Jim Farley (przedstawiciel Forda) potwierdził w rozmowie z Automotive News, że Ford zainwestuje znacznie więcej w biznes mniejszych ciężarówek i sprawi, że pick-upy staną się jeszcze bardziej dostępne cenowo dla każdego.
Na tę chwilę producent nie podaje zbyt wielu informacji. Pewne jest natomiast to, że nadchodzący pick-up wykorzysta płytę Focusa nowej generacji. Takie posunięcie zapewni niską masę oraz da możliwość zastosowania licznych nowoczesnych rozwiązań. O dziwo jest to dobra informacja dla fanów modelu RS, ponieważ wszystko wskazuje na to, że zastosowanie napędu na cztery koła z niczym nie koliduje. Gama jednostek napędowych najprawdopodobniej zostanie zapożyczona z Focusa — być może również benzynowe. Producent zapewnia, że jednym z wielu atutów będzie przestronna kabina oraz przestrzeń załadunkowa, która ma pomieścić europaletę.
Nazwa modelu pozostaje tajemnicą, aczkolwiek wiele wskazuje na to, że nowy Ford w rodzinie będzie nosił nazwę Courier, która pochodzi od pick-upa na bazie Fiesty. W 2018 r. marka zarejestrowała tę nazwę w Stanach Zjednoczonych i Europie.