Rodzina nowego Opla Astry jest już prawie kompletna. Po odmianie hatchback doczekaliśmy się wersji Sports Tourer, czyli krótko mówiąc - kombi. Opel zapowiada duży, praktyczny bagażnik, odważne wzornictwo znane z hatchbacka, a także szeroki wybór jednostek napędowych. Choć nowa Astra w wersji kombi jest krótsza od poprzednika o 6 cm, rozstaw osi powiększony o 7 cm względem poprzednika i 5,7 cm względem hatchbacka ma sprawić, że nikt nie powinien narzekać na brak miejsca w środku.
Polecany artykuł:
Jeśli mówimy o Sports Tourerze, warto poświęcić cały akapit bagażnikowi. Ma on mieć pojemność 608 litrów w odmianach napędzanych konwencjonalnie i 548 litrów w hybrydzie plug-in. Przestrzeń bagażową można powiększyć odpowiednio do 1634 lub 1574 litrów. Auta napędzane silnikami spalinowymi mogą się również pochwalić ruchomą podłoga „Intelli-Space”. Będzie ona dostępna w opcji, a jej położenie można łatwo regulować jedną ręką, zmieniając wysokość lub blokując pod kątem 45 stopni. Dla jeszcze większej wygody, zwijaną roletę przestrzeni bagażowej można schować pod wyjmowaną podłogą ustawioną nie tylko w górnym, ale i w dolnym położeniu. To jednak nie koniec - zestaw naprawczy i apteczkę pierwszej pomocy umieszczono w sprytnych schowkach dostępnych zarówno z bagażnika, jak i z tylnego siedzenia. Można więc po nie sięgnąć bez wypakowywania wszystkiego z samochodu.
Opel zapowiada, że pod maskę Astry Sports Tourer trafią silniki o mocy od 110 do 225 KM. Benzynowe i wysokoprężne jednostki mogą mieć jednak "tylko" 110 lub 130 KM. Wszystko powyżej tych wartości wiąże się z elektryfikacją. Paleta silników będzie najprawdopodobniej tożsama z tą, którą znamy z hatchbacka. Podobnie ma się sprawa z wyposażeniem auta. Na liście opcji znajdą się więc pikselowe reflektory Intelli-Lux LED, fotele AGR, system kamer 360 stopni czy wyświetlacz head-up na przedniej szybie.
Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o cenach auta. Powinniśmy je poznać bliżej daty rynkowego debiutu, czyli w pierwszym lub drugim kwartale 2022 roku.