Przedstawiciele Hondy najprawdopodobniej wybrali się na barbecue do Teksasu i zauważyli, że oprócz bardzo wielu zastosowań roboczych, Amerykanie używają swoich samochodów także do zabawy. Ale nie chodzi tu o taplanie się w błocie, czy przeciąganie się po placu dwiema półciężarówkami połączonymi łańcuchem, a bardziej kulturalną rozrywkę. Otóż nieodłącznym elementem przy spożywaniu tłustych steków popijanych słabym piwem jest muzyka country.
Zobacz również: Honda za prawie 5 milionów złotych – to absolutny rekord
Ridgeline w wersji na 2017 rok oferuje ciekawe rozwiązanie. Opcjonalny system multimedialny z dotykowym panelem ma możliwość przełączenia dźwięku na pakę, czyli przestrzeń ładunkową. Pomimo, że auto nie jest dostępne w Polsce, uznaliśmy, że ten element wyposażenia i sposób, w jaki jest reklamowany zasługuje na pokazanie go naszym czytelnikom.