Wyraźnie inspirowany większym bratem G4 Rexton, Korando czwartej generacji ma podobną konstrukcję przodu, muskularne zagięcia po bokach, a także podobne reflektory i tylne światła. Istnieją również pewne inspiracje koncepcją e-SIV zaprezentowaną w zeszłym roku w Genewie, ale nie są one tak znaczące, jak można by się spodziewać.
Wewnątrz, nowy Korando został zaprojektowany wedle idei "Blaze Cockpit", która koncentruje się na cyfryzacji. Deska rozdzielcza jest zdominowana przez 10.25-calowy ekran dotykowy. Dodatkowo zegary analogiczne zastąpił 9-calowy ciekłokrystaliczny wyświetlacz. Zastosowanie nowych technologii pozwoliło znacząco ograniczyć liczbę fizycznych przycisków na konsoli środkowej.
Pod względem praktycznym, SsangYong oferuje 551 litrów przestrzeni bagażowej, co potwierdza bagażnik załadowany kijami golfowymi po sam dach.
W Korei Korando będzie dostępny z nowym turdoboładowanym silnikiem diesla o pojemności 1.6 litra. Specyfikacja nie jest jeszcze dostępna, ale powinniśmy spodziewać się znacznej poprawy w stosunku do obecnego 1.6-litrowego silnika o mocy 114 KM i 300 Nm momentu obrotowego, obecnego w modelu Tivoli.
W zakresie bezpieczeństwa nowy Korando oferuje szereg funkcji wspomagania jazdy, takich jak inteligentny tempomat, asystent awaryjnego hamowania, asystent pasa ruchu, a także system ostrzegania przed kolizją.
Oficjalna premiera odbędzie się na Salonie Samochodowym w Genewie na początku marca.