Nikt nie ukrywa, że nowy Volkswagen Amarok nie jest autorskim projektem Volkswagena, ale projektanci z Wolfsburga zrobili wszystko, by podobieństw było jak najmniej. W efekcie cały pas przedni kompletnie się różni - mowa tu zarówno o zderzaku, światłach, jak i atrapie chłodnicy, którą zdobią chromowane listwy. Volkswagen będzie również oferował inne wzory felg, ale różnic dopatrzymy się również z tyłu. Choć obydwa modele mają na klapie paki wytłoczone swoje imię, tak tylne światła różnią się sygnaturą świetlną. Jak jest w kabinie? Można powiedzieć, że takiego Volkswagena jeszcze nie było!
Polecany artykuł:
Volkswagen Amarok - cyfrowy siłacz
Kabina nowego Amaroka przypomina najzwyklejszą osobówkę, jednak z uwagi na pokrewieństwo z Fordem, środek potężnej deski rozdzielczej zdobi ogromny, pionowy tablet. Warto zauważyć, że producent nie zrezygnował na dobre z fizycznych przycisków i pokręteł. Te znalazły się na kierownicy, ale także pod ekranem. Fizyczne jest także pokrętło od zmiany trybu pracy napędu, lewarek zmiany biegów oraz przyciski do blokowania mostu i włączania/wyłączania kontroli trakcji.
Jak na nowoczesne auto przystało, przed kierowcą znalazły się już cyfrowe wskaźniki, które w przypadku Volkswagenów, można konfigurować na dziesiątki sposobów. Na zdjęciach wnętrze wygląda na solidnie spasowane, jednak z uwagi na powołanie tego modelu, plastiki w większej mierze mogą być szorstkie i twarde. Mimo tego wszystko wskazuje jednak na to, że z tej kabiny nie będzie się chciało wysiadać. Na pierwszych zdjęciach można dostrzec wygodne, skórzane fotele i nagłośnienie firmy Harman Kardon.
Volkswagen Amarok - gotowy do pracy
Volkswagen Amarok drugiej generacji będzie dostępny w wariancie 5-miejscowym z podwójną kabiną oraz 2-miejscowym z krótszą kabiną, ale większą paką. Niezależnie jednak od wersji będzie mierzyć 5350 mm długości, 1910 mm szerokości, a rozstaw osi wyniesie 3270 mm. Maksymalny ładunek, jaki będziemy mogli przewieźć na pace to 1,16 tony, natomiast Amarok ma pociągnąć nawet 3,5 tonową przyczepę. Z kolei dach pick-upa wytrzyma ciężar aż 350 kg.
Ofertę silnikową otworzy 2-litrowy diesel o mocy 150 lub 170 KM. Na niektórych rynkach pojawi się także Bi-TDI o mocy 209 KM, a nawet mocarny diesel V6 TDI, generujący 250 KM. Przeciwnicy jednostek wysokoprężnych będą mogli wybrać benzynowy silnik o pojemności 2,3-litra, generujący moc 302 KM. Jak się pewnie domyślacie, jest to jednostka EcoBoost, stosowana m.in. w Focusach RS i Mustangach.
Domyślnie te słabsze jednostki będą występować z 6-biegowy manualem, zaś te mocniejsze z 10-stopniową skrzynią automatyczną. Standardem dla Amaroka w Europie będzie napęd na wszystkie koła 4MOTION, choć producent potwierdził, że na niektórych rynkach pojawią się także odmiany z napędem na tylną oś. Pierwsze samochody pojawią się w salonach dilerów w 2023 roku.