O co tu chodzi? Dlaczego Volkswagen prezentuje Volkswagena Polo Sedan, który jest tak naprawdę przebraną Skodą Rapid w wersji liftback? Spokojnie, jest na to proste wyjaśnienie. Nowy model przeznaczony jest na rynki wschodnie, a przede wszystkim rosyjski, który rządzi się swoimi prawami.
Sprawdź: Volkswagen Touareg R zaprezentowany! Sportowy SUV napędzany hybrydowym V6 - GALERIA
Platforma MQB A0, na której oparte jest obecnie produkowane Polo, posłużyła już do stworzenia sedana na bazie miejskiego wozu. Jest on oferowany w Ameryce Południowej, ale Niemcy nie chcą oferować tego samego auta w Rosji i na innych wschodnich rynkach. Zamiast tego, przydatna okazała się płyta PQ23, a konkretnie podwozie, elementy nadwozia i masa gotowych rozwiązań ze Skody Rapid, która zniknęła już praktycznie z rynku, a na wschodzie... doczekała się liftingu. Widzicie już to podobieństwo?
Niska cena i prosta konstrukcja to niezbędne cechy auta, które ma zrobić karierę w Rosji. Ponadto, określenie sedan, które nie jest do końca prawdziwe w przypadku tego liftbacka, dodaje mu nieco prestiżu. Wciąż mało "wschodu"? Dodajmy podwyższony prześwit i wolnossący silnik w ofercie - mamy przepis na rosyjską edycję niemal każdego budżetowego wozu.
Poza wyjątkowo tradycyjnym 1.6 MPI w dwóch wariantach mocy (90 i 110 KM), znajdzie się tu sprawdzone, 125-konne 1.4 TSI. Skrzynie biegów? Manualne, 5 i 6-biegowe, a także 7-stopniowe DSG, parowane wyłącznie z topowym, turbodoładowanym silnikiem.
Wyposażenie ma być bardzo bogate. Standardem będą LED-owe reflektory, a na liście opcji znajdą się cyfrowe zegary, czy ponad 10-calowy ekran systemu multimedialnego. Radio ma również obsługę Apple CarPlay i Android Auto.
Volkswagen Polo, który nie jest Volkswagenem Polo, będzie montowany w rosyjskiej fabryce. Produkcja rusza niebawem, a na rynku auto pojawi się latem tego roku.