O nietypowym zachowaniu kierowcy samochodu ciężarowego policjanci z Kalisza zostali poinformowani w poniedziałek 11 maja. Z informacji świadków wynikało, że pojazd miał poruszać się drogą „od lewej do prawej krawędzi jezdni”.
Na wskazany odcinek trasy natychmiast zostały skierowane policyjne patrole. Kiedy jeden z nich dojeżdżał na miejsce, zauważył ciągnik siodłowy z naczepą, który przejechał przez środek ronda Altera i uderzył w ogrodzenie posesji. Okazało się, że to ten sam pojazd, który wskazywała osoba zgłaszająca.
Podczas rozmowy z 56-letnim kierowcą ciężarówki, policjanci nabrali podejrzeń, że mężczyzna wcześniej pił alkohol. Badanie potwierdziło, ich przypuszczenia. Okazało się, że mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Jego nieodpowiedzialne zachowanie mogło doprowadzić do tragedii na drodze.
Zobacz: Po kilku latach detoksu znowu wsiadł za kółko pijany. Rozbite BMW porzucił w rowie i uciekł
Mieszkaniec województwa podlaskiego stracił uprawnienia do kierowania pojazdami. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi kara dwóch lat pozbawienia wolności.