Przez lata sportowej kariery przez ręce Roberta Lewandowskiego przewinęło się mnóstwo samochodów - głównie były to nowe, luksusowe i bardzo mocne maszyny, ale każdy od czegoś zaczynał. Lewandowski pierwsze kilometry przejechał za sterami Forda Sierra, a także Daewoo Matiza. Gdy przyszła pora na zakup własnego samochodu, za pierwsze zarobione pieniądze Lewy kupił Fiata Bravo. Gdy Robert Lewandowski zaczął jako piłkarz zarabiać spore kwoty, można było go zobaczyć za sterami naprawdę nietuzinkowych aut, tj. Audi RS7, Lamborghini Galardo czy Mercedes-Benz CL 63 AMG.
Robert Lewandowski - teraz jeździ, czym zechce
Po kilku latach spędzonych w klubie FC Bayern Monachium i transferze do FC Barcelony, Lewandowski może sobie dziś pozwolić na podróżowanie najdroższymi i bardzo unikatowymi samochodami. Do takich aut zalicza się z pewnością limitowane Porsche 911 Speedster, Bentley Continental GT Convertible czy Audi RS e-tron GT. Jak w przypadku każdej innej dyscypliny, znajdą się również fani piłki nożnej, których zdaniem Robert nie powinien się afiszować swoimi drogimi zabawkami. Sportowiec z Pruszkowa ma jednak na ten temat inne zdanie...
Jestem normalnym człowiekiem. Nie będę chował aut w garażu w obawie, że ktoś mi zrobi zdjęcie. Ciężko zapracowałem na to, co mam. Nikomu tego nie zabrałem, nikt mi za darmo nic nie dał.
- mówił kiedyś Lewandowski „Super Expressowi”.
Z Audi do Cupry
Przez ostatnie lata sponsorem klubu Bayern Monachium było Audi. Robert był wówczas widywany za sterami elektrycznych SUV-ów czy nawet sportowych limuzyn. Teraz, gdy na dobre dołączył do FC Barcelony musiał przesiąść się do nowej "służbówki". Autem, którym Robert Lewandowski może podróżować dzięki grze w katalońskim klubie, jest Cupra Formentor. Najpewniej ma on do dyspozycji najmocniejszą odmianę VZ5 z benzynowym, 5-cylindrowym silnikiem o mocy 400 KM. Jest to ten sam motor, który znajdziemy m.in. pod maską Audi RS 3 czy RS Q3. W tym aucie przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje nieco ponad 4 sekundy.
