Filmy na kanale STOP CHAM to prawdziwa kopalnia drogowych nieporozumień, sprzeczek i nietypowych sytuacji. Czegoś tak dziwnego, nie widzieliśmy jednak od dawna. Czyżby fala upałów zaszkodziła jednemu z pasażerów BMW, widocznego na nagraniu? Mężczyzna wyszedł na dach jadącego auta i zaczął się rozbierać, przez dłuższą chwilę podróżując w niebezpieczny sposób. Zdarzenie miało miejsce na pozamiejskiej drodze w pobliżu Starogardu Gdańskiego.
Sprawdź: Kradzież Toyoty pod sklepem miała kosztowny finał. Pijany złodziej narobił szkód!
Film dokumentujący to zachowanie został nagrany przez pasażerkę samochodu podążającego za BMW. W tym przypadku nikomu nic się nie stało, ale nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której kierowca musi gwałtownie zahamować, a pasażer jadący na dachu bezwładnie spada przed maskę. Oprócz takiego zagrożenia, na kierowcę i pasażera czekało również inne, związane z policyjną kontrolą.
Jazda na dachu - co za to grozi?
Gdyby podróż na dachu została przerwana przez patrol drogówki, zarówno kierujący jak i pasażer musieliby liczyć się z konsekwencjami. Zarejestrowane na nagraniu wykroczenie mogłoby zostać potraktowane na wiele sposobów. Najłagodniejszą konsekwencją wydaje się mandaty za jazdę bez zapiętych pasów, nałożone na pasażera i kierowcę, wynoszące po 100 zł. Policjanci bez trudu mogliby również podciągnąć jazdę na dachu pod powodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, a to może się skończyć grzywną, lub utratą prawa jazdy i zakazem prowadzenia pojazdów. W takim wypadku, sprawę zapewne rozstrzygnąłby sąd.