Mało kto spodziewałby się, że można jeszcze znaleźć garaż z czterema fabrycznie nowymi Polonezami. Jeszcze mniej prawdopodobne wydają się być szanse na odkrycie takiego znaleziska w Belgii. A jednak - o tak nieprawdopodobnym znalezisku napisał fanpage Stowarzyszenie FSO Pomorze. Jak podają miłośnicy polskiej motoryzacji, auta przez 35 lat czekały na nabywców u dealera w Europie Zachodniej. Belgijskiej firmie nie udało się sprzedać pojazdów pochodzących z PRL.
Sprawdź: Bezmyślny wandalizm! Dacia Duster skradziona i spalona "dla zabawy"
Przedstawicielstwo FSO w Belgii przechowywało auta w magazynie, ale nie znaleźli się na nie chętni. Dopiero po 35 latach dwa z nich trafiły do Wielkiej Brytanii, a losy kolejnych dwóch wciąż się ważą. Cztery odnalezione pojazdy są w ciekawych, eksportowych wersjach.
Cztery odnalezione, fabrycznie nowe Polonezy - każdy inny
Ta czwórka, która 3 i pół dekady spędziła w garażu, składa się z różnych odmian. Znalazła się tu zarówno efektowna, eksportowa wersja z pakietem ospoilerowania i kołpakami udającymi felgi szprychowe, jak i zupełnie bazowy MR 78, pozbawiony jakiegokolwiek wyposażenia opcjonalnego. Nie znajdziemy w nim nawet prawego lusterka wstecznego! Magazyn skrywał również bogatszą wersję L i poliftową odmianę MR 86 w wersji 1.5 LE.
Galerię zdjęć z tego niezwykłego znaleziska znajdziecie w poniższym poście: