Ubrania na wagę zostały zważone jeszcze zanim trafiły do lumpeksu. Jak to możliwe? Do akcji wkroczyli inspektorzy lubelskiej ITD, którzy poddali dostawczy samochód kontroli drogowej. Widząc uginające się opony i trzeszczące zawieszenie busa, skierowali go na wagę, która ujawniła prawdę
Sprawdź: Parkowanie Porsche skończyło się prawdziwą MASAKRĄ. Potwornie drogi elektryk roztrzaskany [WIDEO]
Moda wagi ciężkiej
Ubrania na wagę sprawiły, że zamiast dopuszczalnych 3,5 tony, dostawczak ważył ponad 6 ton. Waga zarejestrowała zbyt duże obciążenie, a funkcjonariusze byli zmuszeni dopilnować przeładunku towaru do innego pojazdu. Nie obyło się jednak bez mandatu dla kierowcy.
Szofer nie tylko nie dopilnował masy pojazdu, ale i prowadził busa z drobnymi usterkami. Kontrola stanu technicznego pojazdu wykazała nadmierne zużycie bieżnika jednej z opon. Kierowcę ukarano dwoma mandatami karnymi na kwotę 600 złotych.