To była kwestia czasu kiedy skandal związany z oprogramowaniem manipulującym emisją spalin w silnikach TDI odbije się na działalności zakładów koncernu Volkswagena w Polsce. Pierwszym objawem tej kryzysowej sytuacji jest zmiana systemu pracy fabryki silników w Polkowicach z 16-zmianowego na 15-zmianowy, czyli rezygnacja z sobotniej zmiany. Informacja o zwolnieniach pracowników zatrudnionych na podstawie umów tymczasowych nie została potwierdzona.
Zobacz: 1000 dolarów dla każdego, kto kupił w USA oszukańcze TDI
Nie wiadomo jednak, czy ograniczenie produkcji dotyczy jakiegoś konkretnego silnika, czy wszystkich produkowanych w fabryce. Wiadomo natomiast, że w Polkowicach produkuje się m.in. silniki TDI oznaczone symbolem EA 288. Ta seria motorów była podejrzewana o zawieranie feralnego oprogramowania, jednak Volkswagen zaprzeczył tym spekulacjom.