Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło 13 czerwca w miejscowości Mikoszewo (woj. pomorskie). Policjanci ustalili, że 60-letni nietrzeźwy kierowca BMW X5 stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, a następnie uderzył w drzewo. Mimo groźnie wyglądającego uderzenia, kierowcy na szczęście nic się nie stało. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że miał w organizmie ponad pół promila alkoholu.
Sprawdź: Z premedytacją staranował radiowóz! Okropny finał pościgu w Sieradzu
Mieszkaniec powiatu malborskiego stracił prawo jazdy, a za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka nawiązka oraz zakaz prowadzenia pojazdami.