Opel Antara

2008-02-11 18:55

"Antara kumbhaka" - tak w jodze nazywa się zatrzymanie oddechu. Nowy opel najwyraźniej chce pozbawić konkurencję tchu, a w naszym teście wypada niezgorzej!

Zobacz nagranie wideo:

TYTUL TYTUL TYTUL

Get the Flash Player to see this player.

ZOBACZ INNE MATERIAŁY WIDEO>>>

Lepiej późno niż wcale - jak mawiają niektórzy - co i my teraz chętnie powtórzymy w przypadku antary. Z niewiadomych powodów, po zakończeniu produkcji frontery w 2003 roku, Opel nie pomyślał o jego następcy. Tymczasem tort przekładany autami z segmentu SUV rósł niczym bułka drożdżowa. Kto posiadł przedstawiciela w tej klasie, wykrajał dla siebie większy kawałek ciasta. Decydenci Opla musieli się więc wzajemnie spoliczkować dla otrzeźwienia i zaczęli główkować.

Niedostępna baśń

A główkowali tak: "nie róbmy gwałtownych ruchów, bo one nigdy nie wychodzą robiącemu na dobre. Wykorzystajmy europejską odmianę Chevroleta, zróbmy z niego poligon doświadczalny, a potem - jak gdyby nigdy nic - powtórzmy to w opakowaniu Opla". I jak pomyśleli, tak zrobili! W fabrykach, powstałych na zgliszczach Daewoo, wyprodukowali captivę, która jest technologicznym bratem antary. Te same serca, te same nerki, te same wątroby zniszczone koreańskim sake. A gdy się okazało, że wszystko gra w najlepsze, zmienili rysy skośnookiej captivy i wymodelowali z niej "europejczyka". My żałujemy tylko, że prezentowana na salonie w Genewie w 2006 roku koncepcyjna antara GTC pozostała ze swoim designem jedynie w świecie baśni.

Twardziele i romantycy

Konstruktorzy stworzyli samochód wszechstronny - zarówno do wygodnych dalekich podróży, jak i wypadów na zieloną trawkę. Ta ostatnia nie może być jednak zbyt głęboka, bo zdolności terenowe samochodu są na poziomie przedszkolnym. Napęd na cztery koła wykorzystuje elektronicznie sterowany, elektrohydrauliczny mechanizm różnicowy, który zapewnia podział momentu obrotowego pomiędzy przednią i tylną oś. Czyli de facto kierowca nie ma nic do powiedzenia. Ani nie zblokuje centralnego "dyfru", ani nawet nie "zepnie" napędów. Auto jest w zasadzie "przednionapędowcem", który zmienia się w 4-pędny samochód tylko wtedy, kiedy któreś kółko mu się poślizgnie.

Komu więc muskulatura blach i groźne spojrzenia reflektorów Opla przypadną do gustu, niech go bierze - to naprawdę dobrze zrobione auto. Ale tym, którzy sami są twardzielami i poszukują godnego partnera do błotnych kąpieli - radzimy rozglądać się dalej!

Elżbieta Grefkowicz z Antoniewa, 47 lat, zajmuje się ochroną środowiska, jeździ hondą accord
Świetny design, piękny kolor i pokaźne rozmiary

Najbardziej podoba mi się masywna, zdecydowana sylwetka - myślę, że na kobietach właśnie to robi wrażenie. Ja trochę się zawiodłam, kiedy poznałam się z antarą bliżej. Na zewnątrz wygląda na kulturystę, tymczasem bagażnik ma malutki. Już 4-osobowa rodzina miałaby problem, żeby zabrać się tym autem na wakacje - bez dodatkowego bagażnika dachowego byłoby to wręcz niemożliwe. Co do jazdy, to miałam obawy, czy dam sobie radę z takim olbrzymem, ale okazało się, że jest potulny jak baranek. Trudno znaleźć tu jakiekolwiek minusy!

PLUSY:
- wygodny - dzięki wysoko umieszczonemu fotelowi kierowca nie męczy się nawet podczas długiej jazdy,
- ekonomiczny - 11 l/100 km jak na prawie 2 tony wagi to całkiem niezły wynik,
- cichy w środku - mimo głośnej pracy na zewnątrz.

MINUSY:
- ekologiczna skóra - faktura tej skóry mogłaby być przyjemniejsza w dotyku,
- brakuje mi nawigacji - przy tej cenie samochodu powinna już być w standardzie,
- fatalna deska rozdzielcza - z punktu widzenia kobiety jest zbyt szara i nieciekawa.

OCENA:
Wygląd: 6 pkt
W kabinie: 4 pkt
Za kierownicą: 3 pkt
Silnik: 5 pkt
Zawieszenie: 5 pkt
Za te pieniądze: 2 pkt

Jacek Konasiuk ze Szczecina, 29 lat, prowadzi własną firmę, jeździ VW passatem
Antara zachowuje tożsamość Opla

Samochody tej klasy kupuje się przede wszystkim wzrokiem - piękne, muskularne linie łączą się tu z nowoczesnym designem. Opel zachował wszystkie znane nam zabiegi stylistyczne, znane z zafiry czy też z astry - z pewnością zachował też tożsamość Opla. Narzekaliśmy trochę na wymiary bagażnika, ale moim zdaniem trudno znaleźć SUV-a, który oferuje coś więcej - to taka specyfika segmentu. Pozytywnie zaskoczył mnie kulturą jazdy - świetne zawieszenie, precyzyjny układ kierowniczy - czułem, że to ja prowadzę auto, a nie odwrotnie.

PLUSY:
- silnik z zastrzeżeniem, że ma za dużą turbodziurę na początku 2. biegu. Poza tym - rewelacja,
- zawieszenie, które bardzo przyjemnie wybiera nierówności i może się podobać,
- wygląd - auto ma świetną stylizację i z pewnością może się podobać.

MINUSY:
- przednie fotele - są trochę zbyt ciasne, za małe, ale przede wszystkim za krótkie,
- skrzynia biegów, która pracuje mało precyzyjnie,
- brak nawigacji w tej cenie - trzeba dopłacić jeszcze ponad 7 tys. zł, a to już lekka przesada.

OCENA:
Wygląd: 5 pkt
W kabinie: 4 pkt
Za kierownicą: 5 pkt
Silnik: 5 pkt
Zawieszenie: 5 pkt
Za te pieniądze: 4 pkt

Opel antara 2,0 CDTI 150 KM

Wyposażenie (m.in.):
Poduszki powietrzne przednie i boczne oraz kurtyny; systemy kontroli trakcji ABS z HBA, ESP, TC, DCS; automatyczna klimatyzacja; radio CD ze sterowaniem w kierownicy; tempomat; czujniki parkowania; podgrzewane fotele; elektrycznie sterowane szyby ; podgrzewane lusterka; fotochromatyczne lusterko wewnętrzne i lusterka zewnętrzne.

Silniki:
2, 0 CDTI (150 KM). 3,2 V6 (227 KM)

Dane techniczne:
pojemność silnika (ccm): 1991
moc maks. (KM/obr.): 150/4000
moment obr. (Nm/obr.): 320/2000
przyspieszenie 0-100 km/h (s): 10,3
prędkość maks. (km/h): 180

Wymiary:
rozstaw osi (mm): 2707
długość (mm): 4575
szerokość (mm): 1850
wysokość (mm): 1704
poj. bagażnika (l): 370/865/1420

Zużycie paliwa (l):
w mieście: 8,9
poza miastem: 6,8
średnio: 7,5

Zdolności terenowe:
głębokość brodzenia (mm): 450
pokonywanie wzniesień (stopnie):
przodem: 24
tyłem: 23
kąt pochyłości (stopnie): 18,2

Ceny (zł):
wersji najtańszej (2,0 CDTI): 134 850
wersji podstawowej: 134 850
wersji testowanej: 154 400

Konkurencja nie śpi

Honda CRV
Silnik: pojemność/moc: 2,2/140 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 10,3 s
Maksymalna prędkość: 187 km/h
Cena: 120 900 zł

Kia sorento
Silnik: pojemność/moc: 2,5/170 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 12,4 s
Maksymalna prędkość: 182 km/h
Cena: 129 900 zł

Land rover LR2
Silnik: pojemność/moc: 2,2/160 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 11,7 s
Maksymalna prędkość: 181 km/h
Cena: 119 000 zł