Szef Opla, Karl-Thomas Neumann powiedział, że w związku z kryzysem w Rosji i planami odzyskania rentowności na rynku w Europie 2016 roku potrzebne są zdecydowane kroki. Potwierdzeniem kryzysu są fatalne dane sprzedażowe. W lutym 2015 z salonów Opla wyjechało zaledwie 912 egzemplarzy. W porównaniu do analogicznego okresu 2014 oznacza to spadek o 86%. Plany sprzedażowe niemieckiego koncernu mówiły zaś o 70 tysiącach sztuk.
Przeczytaj również: TEST nowy Opel Corsa 3D 1.0 Turbo Cosmo: uniwersalnie i z duchem czasów
Kryzys dotknął również Chevroleta, który ma mocne związki z rosyjskim GAZ-em. Wszystko wskazuje na to, że w rosyjskich zakładach produkcja również zostanie mocno ograniczona. W fabrykach, gdzie wytwarzane są Chevrolety montaż zostanie zatrzymany, a w spółce joint venture GM-AwtoZAZ produkowana będzie tylko obecna generacja Łady Niva.