Opolscy inspektorzy ITD z Kędzierzyna-Koźla na punkcie kontrolnym przy drodze wojewódzkiej nr 414, nieopodal miejscowości Krobusz, prowadzili 28 maja działania ukierunkowane na ważenie samochodów dostawczych. Po zatrzymaniu jezdnego z pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej 3,5 t, przecierali oczy ze zdumienia na widok nieprawidłowości. Dostawczak przewożący opał ważył aż 8,95 tony! Oznacza to, że był przeciążony aż o 5,45 tony.
Przeczytaj również: Zniesienie limitu pasażerów w transporcie zbiorowym. Busy i autokary zabiorą już komplet osób
W kontrolowanym pojeździe resory tylnej osi wygięły się całkowicie! Kierowca podczas rozmowy z mundurowymi przyznał, że podczas 100-kilometrowej trasy dwukrotnie zmieniał koło tylnej osi, gdyż opony nie wytrzymywały tak dużego nacisku. Mężczyzna został ukarany dwoma mandatami po 500 złotych każdy. Otrzymał również zakaz dalszej jazdy do momentu doprowadzenia pojazdu do normatywności.
Niewłaściwy tonaż w transporcie jest powszechną nieprawidłowością, z jaką każdego dnia w swojej pracy spotykają się funkcjonariusze ITD. Takie naginanie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdów stanowi poważne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Pojazd nieprzystosowany do przewozu dużej wagi traci przede wszystkim swoją sterowność, a droga hamowania ulega znacznemu wydłużeniu.