Szef FIA (Międzynarodowej Federacji Automobilowej), Max Mosley, wygrał sprawę w sądzie przeciwko gazecie "News of the World".
Sprawa toczyła się o wykonane z ukrycia nagranie, przedstawiające sadomasochistyczną orgię z pięcioma prostytutkami, której głównym bohaterem był właśnie Mosley. Według gazety, orgia utrzymywana była w klimacie nazistowskiego obozu koncentracyjnego.
Sąd przychylił się do opinii adwokata Mosleya, który twierdził, że tabloid, publikując wideo i zdjęcia z orgii, naruszył prawa osobiste szefa FIA. Sędzia Eady powiedział, że osoba powinna mieć zagwarantowaną prywatność w czasie "czynności seksualnych, nawet tak niekonwencjonalnych".
Sąd stwierdził również, że orgia nie miała nazistowskiego zabarwienia, a "krępowanie, bicie i dominacja" to "normalne zachowanie sado-maso".
Teraz "News of the World" będzie musiało zapłacić 60 tysięcy funtów odszkodowania, a także pokryć koszty sądowe w wysokości... 850 tysięcy funtów.
Sam Mosley stwierdził, że po publikacji tabloidu życie jego i jego żony zostało "zniszczone". Podczas procesu przyznał się jednak do udziału w orgii.