Oskarżą Froga po Nowym Roku. Robertowi N. grozi nawet 8 lat odsiadki

2014-12-30 3:10

Śledztwo przeciwko Robertowi N. (24 l.) ps. Frog zmierza ku końcowi. Prokuratorzy czekają już tylko na uzupełnienie opinii biegłego w sprawie czerwcowego rajdu wściekłej żaby i na początku przyszłego roku skierują do sądu akt oskarżenia. Piratowi drogowemu grozi 8 lat odsiadki.

Śledczy pracują nad tą sprawą od ponad pół roku. Materiały przeciwko "Frogowi" mają kilkanaście tysięcy stron, jednak to za mało. - Kluczowa opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego, który sekunda po sekundzie przeanalizował nagranie z warszawskiego rajdu Roberta N., została już wydana. Obliczył on, że kierowca popełnił ponad sto rażących wykroczeń. Czekamy jednak na jej uzupełnienie o pytania zadane przez prokuratora - mówi Iwona Śmigielska-Kowalska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Płocku.

Zobacz: FROG nie chce zapłacić grzywny! Złożył sprzeciw od wyroku sądu

Tylko ta ekspertyza kosztowała 7,5 tys. zł. Śledczy czekają też na drugą - dotyczącą rajdu na obwodnicy Kielc, który również składa się na zarzut sprowadzenia zagrożenia katastrofy w ruchu lądowym. - Śledztwo najprawdopodobniej zakończy się na początku przyszłego roku - mówi prokurator.

Sądy są "Frogowi" dobrze znane. Stołeczna policja łapała go ponad 80 razy, z czego 23 sprawy zakończyły się przed trybunałem. Był też karany za jazdę bez uprawnień, przerabianie dokumentów i niszczenie mienia. 9 stycznia odpowie przed sądem za uszkodzenie kilku aut na Mokotowie.

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku