Nowy model Mazdy to niejako owoc współpracy z Toyotą. Samochód będzie powstawał w fabryce Mazda Toyota Manufacturing, na którą dwa koncerny "złożyły się" po równo. Zza bram zakładu, w którym powstawać będzie po 150 000 Toyot i Mazd, wyjedzie również model CX-50. Nowy crossover dzieli płytę podłogową z modelami CX-30 i 3, a na początku będzie oferowany z silnikiem Skyactiv-G o pojemności 2.5 litra. Z czasem, do oferty dołączą zelektryfikowane jednostki, a w planach jest wprowadzenie na rynek nowych, większych modeli. CX-50 stanowi zapowiedź zmian w gamie modelowej Mazdy.
Mazda CX-50 została wyposażona w najnowszy system napędu i-Activ AWD oraz system Mazda Intelligent Drive Select (Mi-Drive), który oferuje różne tryby jazdy, dostosowane do zmiennych warunków. Producent zapewnia, że auto dobrze poradzi sobie z dala od asfaltu, o czym dobitnie świadczy sceneria na prasowych zdjęciach. Wygląda to bardzo ciekawie. Wnętrze przypomina modele Mazdy, które już znamy. Z nowości, w końcu pojawił się naprawdę duży szyberdach.
Jak czytamy, premiera CX-50 to zapowiedź prezentacji dwóch kolejnych SUV-ów, które zobaczymy także w europie, w ciągu najbliższych dwóch lat. Będzie to SUV CX-60 i 7-miejscowy model CX-80. Szczególnie ciekawie brzmią zapowiedzi wprowadzenia na Stary Kontynent nowego układu napędowego, którego sercem będzie 6-cylindrowy, rzędowy silnik benzynowy Skyactiv-X.
Wysiłki mające na celu zmniejszenie poziomu emisji CO2 wspomogą również hybrydy typu plug-in i... diesel Skyactiv-D z 48-woltowym układem hybrydowym pod postacią miękkiej hybrydy. Widać, że Mazda naprawdę idzie swoją drogą. Trzymamy kciuki!