Lokowanie pieniędzy w modele klasycznych samochodów, od lat należy do bardzo pewnych inwestycji. Auta pochodzące z limitowanych serii, czy też takie, z którymi wiążą się ciekawe historie, dzięki swojej wyjątkowości z biegiem lat tylko zyskują na wartości. Nikt jednak chyba się nie spodziewał, że można wydać na zabytkowe auto taką sumę, na jaką gotów był pewien anonimowy koneser stylu retro.
Zobacz też: 1954 Mercedes-Benz W196R sprzedany na aukcji za 29,6 mln dolarów!
Za gruntownie odnowione Ferrari 250 GTO z 1963 roku zapłacono imponujące 52 mln dol. Maszyna z wierzgającym koniem w logotypie w czerwonym kolorze nadwozia, uczestniczyła niegdyś w wyścigu Tour de France. Imprezę tę za kierownicą drogocennego dziś Ferrari, zwyciężył wówczas kierowca Jean Guichet.
Produkowane w latach 1962–1964 Ferrari 250 GTO to dziś bardzo rzadki klasyk, gdyż auto powstało jedynie w liczbie 33 egzemplarzy. Pod maską umieszczono 12-cylindrowy silnik w układzie V o pojemności 3-litrów, który rozwijał moc 300 KM. Moc na koła tylne przenosiła manualna 5-biegowa skrzynia. Wóz rozpędzał się w 6,2 sekundy od 0 do 100 km/h i był w stanie pojechać aż 280 km/h.