Mikrowyprawy to koncepcja podróżowania dla zabieganych, którzy nie mogą znaleźć czasu, by rzucić wszystko i jechać w Bieszczady. Idea odkrywania bliższej okolicy i krótszych podróży jest mniej wymagająca, a na takie "kieszonkowe wyprawy" Nissan e-NV200 Winter Camper wydaje się mieć sens.
Sprawdź: TEST WIDEO, OPINIA - Kamper Volkswagen Grand California 600 jest zaplanowany lepiej, niż Twój dom
Pomysł stworzenia elektrycznego, a na dodatek zimowego kampera brzmi niedorzecznie. Nie dość, że elektryczne samochody nie przepadają za zimowymi warunkami do jazdy, to jeszcze mówimy tu o pojeździe, który w założeniu ma jeździć w długie trasy, z dala od cywilizacji. Nissanowi wcale to nie przeszkadza i podzielił się ze światem koncepcyjnym e-NV200 Winter Camper.
Auto bazuje na dostawczaku e-NV200, który ma 280 km zasięgu i kompaktowe wymiary. Elektryczny van ma baterie o pojemności 40 kWh, a więc niezbyt pojemną. W miejskich dostawach sprawdza się całkiem nieźle. Aranżacja kamperowa jest zgoła inna - samochód ma podniesione zawieszenie i terenowe opony i szereg akcesoriów, które mają ułatwić życie pośród dziczy. Napęd elektryczny i brak lokalnej emisji spalin ma być kartą przetargową i umożliwić obserwację dzikiej przyrody bez wyrzutów sumienia.
Pokładowa ładowarka 220 V może być doładowywana dzięki zamontowanym na dachu panelom słonecznym, a zintegrowana funkcjonalna kuchnia, lodówka, składane łóżka i izolowane okna sprawiają, że życie w trasie jest jeszcze łatwiejsze w każdych warunkach.
Przepełniony duchem przygody i ekscytującą mocą silnika elektrycznego, koncepcyjny van Nissan e-NV200 Winter Camper rysuje przed nami optymistyczną wizję przyszłości mobilności zeroemisyjnej. Wizja ta oraz innowacyjny zestaw akcesoriów dostępnych w standardowych modelach e-NV200 zachęci zarówno kierowców, jak i fanów przygód na świeżym powietrzu do spędzenia w przyszłości jeszcze więcej czasu na zewnątrz, za czym wszyscy tak bardzo tęsknimy
skomentował Dmitry Busurkin, dyrektor generalny ds. sprzedaży korporacyjnej i lekkich samochodów użytkowych w Nissan Europe.
Czy taka wersja auta doczeka się produkcji seryjnej? To bardzo mało prawdopodobny scenariusz. O ile auta miejskie z napędem elektrycznym mają sens, to w przypadku kampera musimy poczekać na rozwój technologii lub pojazd z naprawdę potężnymi akumulatorami.