Już nie Mercedes-Benz S600 Guard, a pancerna limuzyna w wydaniu "made in Russia". Prezydent Władimir Putin oficjalnie przesiadł się do zupełnie nowego samochodu. Inauguracyjna jazda miała publiczny charakter i odbyła się na krótkim dystansie w Moskwie. Prezydent widowiskowo dojechał autem na Kreml w celu zaprzysiężenia na kolejną (czwartą) kadencję pełnienia urzędu prezydenta Federacji Rosyjskiej. Transmisję z tego przejazdu przeprowadziła nawet państwowa telewizja. W ten sposób Rosja widowiskowo porzuca importowane pojazdy, które dotąd były używane w celu przewożenia najważniejszej osoby w państwie.
Porównaj: Limuzyna Donalda Trumpa - Cadillac One
Co wiemy o nowym aucie Putina? Właściwie nic. Poza informacją, że auto napędza 6-litrowy silniki V12, żadne szczegóły dotyczące tego auta nie zostały ujawnione. Ogromna limuzyna wyprodukowana przez Centralny Instytut Naukowo-Badawczy Automobilizmu, to współczesny spadkobierca tradycji opancerzonych radzieckich sedanów, jakie przez dziesięciolecia transportowały przywódców sowieckich.
Przez parę ostatnich dekad prezydenci Rosji oraz wyżsi urzędnicy wożeni byli zagranicznymi pojazdami, ze względu na przestarzałe rodzime konstrukcje. Teraz Federacja Rosyjska w ramach zmniejszania swojej zależności od importowanych dóbr i technologii, stworzyła własne nowoczesne auto, które ma prezentować rosyjską siłę i dumę.
Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku
Cześć,
Dziś jestem pierwszy dzień po dłuższym majowym urlopie. Będę się niebawem zabierał za