Do salonów wjeżdża Jeep Compass po gruntownym liftingu. Jeep chwali się, że to zupełnie nowy model, choć trzeba patrzeć na to krytycznym okiem. To obszerny lifting, który zmienia nieco więcej niż typowa modernizacja. Pod względem konstrukcji jest to jednak znany i lubiany Compass, co najlepiej widać w tylnej części nadwozia.
Sprawdź: Jeep Renegade 4XE S 240 KM 6AT to pierwszy hybrydowy Jeep! Jak jeździ i ile pali? TEST, OPINIA
Kompaktowy SUV z emblematem amerykańskiej marki przypadł do gustu klientom i wraz z mniejszym modelem Renegade windował wyniki sprzedaży w całej Europie. Nie jest łatwo poprawić bestseller, dlatego inżynierowie stanęli przed niełatwym wyzwaniem.
Wizualne zmiany zdradzają, że to duży lifting, a nie nowa generacja
Zmiany widać na zewnątrz - przestylizowana przednia część wpisuje się w stylistykę nowych modeli marki, a nowe wzory felg i lakiery pomogą odróżnić nowego Compassa od poprzednika sprzed liftingu. O wiele więcej dzieje się we wnętrzu.
Kokpit został gruntownie przeprojektowany i jest zdecydowanie bardziej nowoczesny niż w wersji sprzed modernizacji. Cyfrowe zegary, większy ekran nowego systemu multimedialnego, zupełnie nowa kierownica oraz tunel środkowy - bez wątpienia zmiany na plus. Jeep obiecuje również, że system Uconnect 5 jest znacznie bardziej zaawansowany od poprzednich wersji.
Nowy Jeep Compass - jednostki napędowe
Pod maskę trafią silniki benzynowe, wysokoprężne i hybrydy. Z napędem na 4 koła dostępne będą tylko te ostatnie! Wygląda na to, że w Compassie na dobre pożegnaliśmy się z wałem napędowym i klasycznym przeniesieniem napędu. Odmiany 4xe mają silnik elektryczny na tylnej osi i w taki sposób rozwiązują kwestię napędu 4x4. Spalinowe jednostki 1.3 o mocy 130 i 150 KM również zostały zmodernizowane, by jazda była nieco bardziej oszczędna. Diesel 1.6 ma z kolei 130 KM - o 10 KM więcej niż w wersji sprzed liftingu.
Bazowa odmiana Sport ze 130-konnym silnikiem i manualną skrzynią biegów będzie w nowym modelu nieco droższa, ale i tak zmieścimy się tuż pod granicą 100 000 zł. Najmniejsza kwota widniejąca w cenniku to 99 900 zł. Oprócz wersji Sport, dostępne będą odmiany Longitude, Limited, jubileuszowa 80th Anniversary i topowa "S".