Jerzy Brzęczek pożegnał się z posadą selekcjonera polskiej reprezentacji, a jego miejsce zajął Paulo Sousa. Portugalczyk ma niełatwe zadanie, a niecierpiące zwłoki sprawy organizacyjne załatwiał 27 stycznia na spotkaniu ze Zbigniewem Bońkiem. Dzień wcześniej zjawił się na lotnisku Chopina w Warszawie, a do siedziby PZPN został przewieziony luksusowym vanem.
Z lotniska odebrał go pojazd służący do wożenia VIP-ów. Do takiego Mercedesa z reguły przesiadają się pasażerowie biznes klasy. To Klasa V w czarnym kolorze i z jasną, skórzaną tapicerką. Mercedes Klasy V to nieformalny następca Klasy R, który jest zbudowany na bazie nieco bardziej użytkowego Vito.
Komfort dla 8 osób
Ten van to bezkompromisowy wybór dla klientów, którzy decydują się na busa, ale wymagają od niego komfortu auta osobowego. Mercedes Klasy V, do którego wsiadł Paulo Sousa może mieć pod maską nawet 239-konny silnik, a w przepastnym wnętrzu komfortowo może podróżować do 8 osób. Auto, które przyjechało na lotnisko to wersja sprzed faceliftingu, a więc już kilkulatek. Nie zmienia to faktu, że taka Klasa V gwarantuje wysoki poziom komfortu i jako jedyny samochód w klasie pozwala na zamówienie udogodnień takich jak wielostrefowa klimatyzacja, system audio Burmester czy luksusowe, rozkładane fotele.
Bez 200 000 zł nie podchodź
Najbardziej komfortowy van w klasie nie może być tani. Klasa V kosztuje dużo, ale nie tylko dlatego, że ma gwiazdę na masce. Pracują pod nią bowiem nowoczesne silniki diesla, dzięki którym auto jest oszczędne i dynamiczne. Cennik Klasy V otwiera obecnie kwota około 200 000 zł. Doposażone wersje z mocnymi jednostkami napędowymi mogą jednak kosztować nawet ponad 300 000 zł. Na rynku jest również tańsza alternatywa - Mercedes Vito Tourer. Nie ma on jednak startu do kojących, prestiżowych wnętrz Klasy V...