Szczęście raz jest, a raz go nie ma. Z kolei w tej sytuacji bohater nagrania nie miał go ani odrobinę. Pechowcem roku został okrzyknięty mężczyzna, którego własny pojazd dwukrotnie potrącił w ciągu zaledwie kilkunastu sekund. Całe zdarzenie uchwyciły kamery monitoringu na jednym z dużych skrzyżowań.
Wszystko zaczęło się w chwili, kiedy trójkołowiec z dużą "paką" zderzył się na skrzyżowaniu z czarnym sedanem. Wskutek kolizji, mężczyzna prowadzący trójkołowca spad i został przygnieciony przez własny pojazd. Nie minęła chwilą, a na miejsce zdarzenia zbiegli się świadkowie, którzy szybko uwolnili faceta z opresji.
Kiedy przechodnie postawili motor z powrotem na koła, ten ruszył przed siebie. Niestety, skręcone koła sprawiły, że maszyna szybko zawróciła i po raz kolejny przejechała po swoim właścicielu.