Kierowca jadący Toyotą pędził autem dokładnie 210 km/h. Funkcjonariusze stołecznego Wydziału Ruchu Drogowego poruszający się nieoznakowanym radiowozem ruszyli w pogoń i zatrzymali pirata, którym okazał się mieszkaniec Warszawy. 30-latkowi zatrzymano prawo jazdy, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Pędził 210 km/h przez Warszawę. Teraz stanie przed sądem - WIDEO
2015-03-02
13:53
Warszawscy policjanci zatrzymali kierowcę, który przekroczył dozwoloną prędkość o 110 km/h. Do zajścia doszło na drodze S79 w kierunku ul. Marynarskiej.