Na razie elektryczny samochód będzie ukrywał się pod zupełnie inną, koncepcyjną nazwą, ale biorąc pod uwagę wcześniejsze eskperymenty czeskiego producenta, z dużą pewnością możemy mówić o Kodiaqu „pod napięciem”. Prezentowany na zdjęciach Vision S napędzany był całkiem niedawno przez układ hybrydowy – przerobienie go na elektryka nie będzie więc problemem.
Zobacz też: Polak nie eksperymentuje przy kupnie auta
O elektrycznych planach czeskiej marki poinformował Christian Strube odpowiedzialny za rozwój technologiczny marki. Potwierdził on, że koncept już jest już w trakcie przygotowań. Ma być gotowy jeszcze w kwietniu.
Elektryczna Skoda zostanie oparta na płycie MEB koncernu VAG. Płyta podłogowa zostanie wykorzystana w rozmaitych pojazdach całej marki, lecz nie trafią one do produkcji wcześniej niż w 2020 roku. Znacznie szybciej na drogach pojawią się za to elektryczne Volkswageny z nowej serii I.D.