Kilka tygodni temu biegli stwierdzili, że nie są w stanie ocenić stanu zdrowia psychicznego Izabelli C. Prokuratura skierowała więc do sądu wniosek o skierowanie oskarżonej na obserwację w zakładzie zamkniętym. Jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia obrońca kobiety mec. Witold Kabański był spokojny o jej los.
Przeczytaj też: Agresywny kierowca z BMW skazany! Finał sprawy w sądzie - WIDEO
- Żadna decyzja w tej sprawie dziś nie zapadnie. Mamy solidne argumenty – przekonywał w rozmowie z dziennikarzami. Sąd ku zaskoczeniu adwokata i samej Izabelli C. zdecydował jednak inaczej. Pijaczka spod Rotundy będzie musiała przejść badania psychiatryczne. Trafi do zamkniętego zakładu. Obrońca Izabelli C. już zapowiedział, że złoży zażalenie na postanowienie sądu. Kobieta jest oskarżona o spowodowanie wypadku pod koniec ubiegłego roku.
Zamroczona alkoholem, wjechała luksusowym Mercedesem w nocy z 17 na 18 grudnia do przejścia podziemnego przy Rotundzie. Nie pierwszy raz wsiadła za kierownicę pijana. Miesiąc wcześniej sąd zdecydował, że kobieta przez dwa lata nie może prowadzić samochodu i musi zapłacić 2 tys. zł grzywny także za jazdę pod wpływem alkoholu.
