Jak donosi serwis internetowy infoilawa.pl, tuż po udanym podejściu do lądowania kierowca zatrzymał się na chwilę na zatoczce autobusowej, po czym odjechał.
- Mężczyzna miał 1,3 promila alkoholu w organizmie, nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi i poruszał się nocą bez włączonych świateł mijania - podsumowuje poczynania kierującego osobową Mazdą 31-latka sierż. sztab. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. - Wjechał w rondo, uszkadzając jego konstrukcję.
Za swoje zachowanie mężczyzna wkrótce odpowie przed sądem.