Na wózku inwalidzkim po drodze ekspresowej
Kierowcy jadący drogą S17 nie mogli uwierzyć w to, co widzą. Po ekspresówce, parę metrów od pędzących samochodów, żółwim tempem poruszał się... mężczyzna na wózku inwalidzkim. Jego elektryczna maszyna osiągająca prędkość kilku kilometrów na godzinę powodowała zagrożenie na drodze, bez wątpienia największe dla jej użytkownika. Mężczyzna pokonał blisko kilometr trasy w kierunku Lublina, nim zatrzymali go policjanci.
Wózkiem po S17
Mundurowi z Puław, którzy otrzymali zgłoszenie, szybko udali się we wskazane miejsce. Gdy zatrzymali 59-latka do kontroli, okazało się, że jest on kompletnie pijany. Mężczyzna został poddany badaniu alkomatem, który wskazał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
Grozi mu grzywna i odsiadka
Cała sytuacja została zarejestrowana przez kamery monitoringu. Dokumentują one wyczyn 59-latka, który naraził siebie i innych na ogromne niebezpieczeństwo. Za swoje czyny odpowie wkrótce przed sądem - za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym grozi mu 5000 zł grzywny. Prowadzenie elektrycznego wózka pod wpływem alkoholu również będzie czynnikiem obciążającym go w sprawie. 59-latek może trafić nawet do więzienia.