Jednym z największych grzechów polskich kierowców jest wsiadanie za kółko po spożyciu alkoholu. Z każdym rokiem policja dokonuje coraz większej ilości kontroli trzeźwości, a pijanych przybywa. Wystarczającym dowodem są liczby - w roku ubiegłym przebadano blisko 1,6 mln kierowców więcej (8,3 mln kierujących), niż w roku 2020 (6,7 mln). W efekcie w 2021 roku na polskich drogach ujawniono blisko 102 tys. kierowców pod wpływem, czyli o prawie 3 tys. więcej, niż rok wcześniej. Plan rządzących zakładał, że wprowadzenie drakońskich kar za jazdę pod wpływem wraz z nowym taryfikatorem mandatów, powstrzyma patologię, jaka od lat panuje na polskich drogach. Niestety, jak wykazują najnowsze dane Komendy Stołecznej Policji ujawnione przez "Rzeczpospolitą", jest zupełnie odwrotnie - pijanych kierowców jest coraz więcej.
SPRAWDŹ - Nowy podatek dla właścicieli aut! Zapłaci większość kierowców
Polecany artykuł:
Kiedy po spożyciu, a kiedy nietrzeźwość?
W polskich przepisach odróżnia się dwa stany: jeden "po spożyciu", a drugi "nietrzeźwość". Obydwa znacząco się od siebie różnią, choć w obydwu przypadkach kary i konsekwencje są bardzo surowe. Stanem po spożyciu nazywamy sytuację, w której stężenie alkoholu we krwi kierowcy wynosi pomiędzy 0,2 a 0,5 promila (0,1-0,25 mg alkoholu na 1 dm3 wydychanego powietrza). Z kolei w sytuacji, gdy stężenie wynosi więcej niż 0,5 promila (lub powyżej 0,25 mg alkoholu na 1 dm3 wydychanego powietrza), mamy już do czynienia z kierowcą nietrzeźwym.
Po spożyciu i pod wpływem - jakie są kary?
Zgodnie z prawem za prowadzenie pojazdu mechanicznego po użyciu alkoholu, grozi grzywna nie niższa niż 2500 zł (maks. 30 tys. złotych) lub areszt do 30 dni, zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat oraz 10 punktów karnych (15 punktów karnych od 17 września br.). Osoba nietrzeźwa, czyli taka, u której stwierdzono wyższe stężenie niż 0,5 promila, naraża się na grzywnę, ograniczenie wolności, a nawet karę więzienia. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi również sądowy zakaz prowadzenia pojazdów od 1 roku do 15 lat, kara pieniężna na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 do 60 tys. złotych oraz finalnie 10 punktów karnych (15 punktów karnych od 17 września br.). Wspomniana grzywna jest naliczana w zależności od sytuacji majątkowej sprawcy, zaś kara ograniczenia wolności polega na obowiązku wykonywania prac społecznych albo potrąceniu wynagrodzenia (maksymalny wymiar to 2 lata).
Coraz więcej pijanych kierowców
Jak podaje dziennik, w bieżącym roku (do maja), polscy policjanci zatrzymali ponad 35 tys. kierujących po alkoholu, czyli o blisko 100 więcej, niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Jakby tego było mało, tych w stanie znaczącego odurzenia (pow. 0,5 promila we krwi), zatrzymano prawie tysiąc więcej (20 515 kierowców). Najczęściej mundurowi "wpadali" na pijanych kierowców w województwie śląskim (2,3 tys.), choć największy wzrost odnotowano w Małopolsce i Wielkopolsce (ok. 17 proc.). Niepokojący jest również fakt, że według najnowszych statystyk, nietrzeźwi kierowcy stanowią w tym roku już ponad połowę złapanych na jeździe po alkoholu (58 proc.) - jeszcze niedawno było to blisko 50 proc.