Rezerwowy piłkarz finalistów Ligii Mistrzów, francuskiego klubu Paris Saint Germain, 20-letni Marcin Bułka odpowie za spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym. W nocy z 27 na 28 maja br. młody sportowiec kierował samochodem Lamborghini Huracan EVO Spyder, kiedy na drodze krajowej nr 62 doprowadził do zderzenia z autem osobowym marki Hyundai. W wyniku wypadku ucierpiał 56-letni kierowca koreańskiego auta, a sportowy wóz wpadł do rowu, gdzie następnie uderzył w drzewo. Według oficjalnego komunikatu piłkarzowi nic się nie stało.
Sprawdź: Znany polski piłkarz rozbił Lamborghini Huracan EVO Spyder pod Wyszogrodem! Jaką moc ma takie auto?
Więzienie dla bramkarza?
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, kiedy Marcin Bułka wróci do Polski na zgrupowanie, zostanie mu przedstawiony zarzut z art. 177 § 1 Kodeksu Karnego.
Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, (dotyczy naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia, bez trwałego uszczerbku), podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.