Jak ustali parczewscy funkcjonariusze kryminalni, do aktu wandalizmu doszło w połowie października br. w Dębowej Kłodzie (woj. lubelskie). Murawa boiska piłkarskiego została częściowa zniszczona przez pojazd marki BMW, który wjechał na trawiastą nawierzchnię. Kierujący pojazdem kręcąc tak zwane „bączki” zrył płytę boiska gdzie rozgrywane są mecze miejscowej drużyny.
Sprawdź: ZASŁABŁ na skrzyżowaniu z GAZEM w podłodze. Pilnej POMOCY udzielił mu przypadkowy patrol
W pierwszej kolejności klub piłkarski zwrócił się w mediach społecznościowych z apelem do sprawcy całego zdarzenia, aby ten się do nich zwrócił i naprawił szkodę. Niestety tak się jednak nie stało. Tydzień po wystawieniu ogłoszenia w sieci do parczewskiej komendy wpłynęło zawiadomienie o uszkodzeniu mienia. Gmina oszacowała straty na ponad 5 tysięcy złotych. Sprawą zniszczonego boiska zajęli się parczewscy kryminalni, którzy szybko ustalili, kto jest sprawcą przestępstwa.
Błahy powód
Osobą odpowiedzialną za zrujnowanie murawy okazał się 20-latek z powiatu włodawskiego. Zatrzymany mężczyzna tłumaczył policjantom, że chciał w ten sposób rozładować swoją złość po kłótni z dziewczyną. W środę 28 października młody kierowca usłyszał zarzuty z kodeksu karnego dotyczące zniszczenia mienia, za które grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.